Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wilqu
Funky Monk
Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 1131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: wilqu
|
Wysłany: Pon 11:45, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
trzeba zmienic nazwe tematu ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
camellka
Little Pea
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:29, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
rzeczywiscie... Dzisiejszy showbiznes opiera sie glownie na komercji czyli produkcji muzyki dla pieniedzy. Ale fakt faktem ze niektorzy "artysci" gdy zarobia wystarczajaca ilosc kasy przestaja istniec...mamy tutaj przyklad "gwiazdy" jednego sezonu. Ale sa muzycy ktorzy graja latami, bo rzeczywiscie znaja sie na tym co robia. Oczywiscie ze w pewnym momencie kariery pojawia sie ta komercja. Od czasu gdy zespol zaczyna w garażu powoli powoli wspina sie na kolejne szczeble tej drabiny popularnosci co wiąze sie z odpowiednim wynagrodzeniem. Dlatego muzyka staje sie ich pracą za ktorą dostaja bardzooo wysoka pensje. Prawda jest taka ze wiekszosc muzykow nie ma zadnego wyksztalecnia... gdyby nie bylo tej komercji wlasnie teraz sprzatali by toalety w supermarketach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
indianer_wolny_czlek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 16:51, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Komercja to komercja, to otrzymywanie wynagordzenia za pracę twórczą. Jesli ulepisz ze swojego gówna ludzika i sprzedasz go dzieciakowi na ulicy to znaczy ze twoja sztuka stała się komercyjna. Komercja jest dobra i potrzebna bo bez niej nie uszłyszelibysmy 99% muzyki którą znamy. Inna sytuacja jest gdy to głównym celem tworzenia sztuki jest chęc zarobienia na tym kasy. Wtedy to jest jedynie "polecieli na kasę". Cały przemysł muzyczny to jedna wielka komercja, bo to biznes. Nikt nie chce wydawac muzyki która sie nie sprzeda. Nie ma czegos takiego jak stopnie komercji - "bardziej komercyjny, mniej komercyjni". komercja to jasny bardzo sztywnie okreslony termin. Wazne aby muzycy tworzyli z czystej potrzeby tworzenia, wtedy nawet najbardzije zachłanna i wiesniacka wytwórnia (patrz Warner) robiaca wręcz cyrk w akcjach promocyjnych i wydawniczych (patrz SA, edycja kolekcjonerska SA) nie popsuje poczucia ze ta muzyka jest ważna, swietna i trzeba dziękowac twórcom za nam jej udostępnienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniloratka
Pretty Little Ditty
Dołączył: 11 Wrz 2006
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: POZNAŃ
|
Wysłany: Pon 18:13, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
proponuję zmienic temat tego tematu na Komercja vs Komercja artystyczna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borderline
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2422
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: teraz to już WARSZAWA
|
Wysłany: Pon 18:30, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Cholera, a Wy o tej komercji możecie gadać bez końca ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
funky menel dobruh :D
Pretty Little Ditty
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:26, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
do dyskusji o komercji się nie wtrącam, bo to temat rzeka, a mnie tu prawie nie ma, więc nie bede z Wami na ten temat gadac
a co do opinii otoczenia do tego co słucham to ogólnie mega lajt (prócz osiedla, gdzie same dresy:D), chodze do LO gdzie połowa ludzi są w kliamtach rockowych, rasta itd, 4 koszulki RHCP chodzą, a w radioweźle ciągle lecą Red Hoci, bez jaj:D z BSSM, Californication, By the Way i SA, czad<sex>, a znajomi no to wiadomo, ze raczej podobnej muzyki słuchają i do tego mam gdzies z 5 zagorzałych fanów RHCP, wiec jest czad ogólnie, masturbujemy sie BSSM na przerwach:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magic Johnsson
Skinny Sweaty Man
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Pon 19:42, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Zazdroszcze szkoły,nie ma co.W tej mojej budzie to tylko techniawa leci,więc naprawde zazdroszcze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlie2
Little Pea
Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z południa Polski
|
Wysłany: Pon 19:44, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
indianer_wolny_czlek napisał: |
Komercja to komercja, to otrzymywanie wynagordzenia za pracę twórczą. Jesli ulepisz ze swojego gówna ludzika i sprzedasz go dzieciakowi na ulicy to znaczy ze twoja sztuka stała się komercyjna. Komercja jest dobra i potrzebna bo bez niej nie uszłyszelibysmy 99% muzyki którą znamy. Inna sytuacja jest gdy to głównym celem tworzenia sztuki jest chęc zarobienia na tym kasy. Wtedy to jest jedynie "polecieli na kasę". Cały przemysł muzyczny to jedna wielka komercja, bo to biznes. Nikt nie chce wydawac muzyki która sie nie sprzeda. Nie ma czegos takiego jak stopnie komercji - "bardziej komercyjny, mniej komercyjni". komercja to jasny bardzo sztywnie okreslony termin. Wazne aby muzycy tworzyli z czystej potrzeby tworzenia, wtedy nawet najbardzije zachłanna i wiesniacka wytwórnia (patrz Warner) robiaca wręcz cyrk w akcjach promocyjnych i wydawniczych (patrz SA, edycja kolekcjonerska SA) nie popsuje poczucia ze ta muzyka jest ważna, swietna i trzeba dziękowac twórcom za nam jej udostępnienie. |
Rzeczywiście jak to teraz czytam narobiłam bigosu. Ale przyznaje żle Cie na pocztaku zrozumiałam. Ale już wiem o co Ci chodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
camellka
Little Pea
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:56, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
To moze narazie odstawmy temat komercji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magic Johnsson
Skinny Sweaty Man
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Pon 20:07, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wszyscy już powoli się w nim gubią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nniunia '91
Little Pea
Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Californi najlepiej ;)
|
Wysłany: Pon 20:41, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
wszyscy sie gubia, ale jesli nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniadze.
ale jestem inteligetna..... (ta jasne)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
indianer_wolny_czlek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 20:50, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Charlie2 napisał: |
Rzeczywiście jak to teraz czytam narobiłam bigosu. Ale przyznaje żle Cie na pocztaku zrozumiałam. Ale już wiem o co Ci chodzi |
To ty kobita jestes?
fajno
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charlie2
Little Pea
Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z południa Polski
|
Wysłany: Pon 20:57, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
tak tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
camellka
Little Pea
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:01, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
dezorient totalny... juz nawet nie wiadomo kto jest men a kto women
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borderline
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2422
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: teraz to już WARSZAWA
|
Wysłany: Pon 21:02, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Też myślałam, że Charlie to facet ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|