Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tonik
Administrator
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wieś o nazwie warszawka
|
Wysłany: Pon 17:01, 05 Wrz 2005 Temat postu: kogo lubisz najbardziej? |
|
|
Może głupie pytanie, bo np. ja niepotrafię na nie odpowiedzieć. Uważam, że każdy z nich wnosi do zespołu wiele i ma fajną osobowość.
A co wy o tym myślicie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kacper
Gość
|
Wysłany: Śro 19:06, 07 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Pytanie trudne... Ja jednak postawię na John'a - mojego idola jeśli chodzi o gitarę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlen
Little Pea
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rypin
|
Wysłany: Wto 16:58, 20 Wrz 2005 Temat postu: Re: kogo lubisz najbardziej? |
|
|
Hm... Szczerze powiedziawszy ja stawiałabym na Anthony'ego i Johna, ale od razu szczerze mówię, że jak się na nich spojrzy to ich twarze od razu zostają w pamięci. I mi tez zostały dlatego właśnie stawiam na nich. Tak n a prawdę to w ogóle nie kojarzę np. twarzy reszty zespołu. Jestem nową fanką, więc mam nadzieję, że mi wybaczycie i w krótce będę już pamiętać twarze każdego z chłopaków. Buziaki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlen
Little Pea
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rypin
|
Wysłany: Wto 17:00, 20 Wrz 2005 Temat postu: Re: kogo lubisz najbardziej? |
|
|
Chciałam jeszcze dodać, że John to także mój ulubieniec co do gitarzysty Ma bardzo sympatyczną twarzyczkę i miał szczęście, że Anthony go znalazł i zaprosił do zespoł€. Ja też tak chcę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tonik
Administrator
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wieś o nazwie warszawka
|
Wysłany: Śro 14:35, 21 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Co ty tak ciągle o tych twarzyczkach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madlen
Little Pea
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rypin
|
Wysłany: Śro 16:54, 21 Wrz 2005 Temat postu: Twarzyczki |
|
|
No bo mi się chcę o twarzyczkach! Nie znalazłam innego słowa, więc się powtarza! A co nie można
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aniahehehe
Little Pea
Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob 21:56, 24 Wrz 2005 Temat postu: |
|
|
Ja najbardziej (jak chyba w każdym zespole) lubię perkusistę Chada Smitha Ale to pewnie tylko dlatego, że sama gram na perce i głownie patrze na perkusje/perkusistow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BSSM
Gość
|
Wysłany: Nie 10:11, 16 Paź 2005 Temat postu: Widac ze i Red Hoci mają swoje 13-letnie "wielkie" |
|
|
Madlen napisał: |
Hm... Szczerze powiedziawszy ja stawiałabym na Anthony'ego i Johna, ale od razu szczerze mówię, że jak się na nich spojrzy to ich twarze od razu zostają w pamięci. I mi tez zostały dlatego właśnie stawiam na nich. Tak n a prawdę to w ogóle nie kojarzę np. twarzy reszty zespołu. Jestem nową fanką, więc mam nadzieję, że mi wybaczycie i w krótce będę już pamiętać twarze każdego z chłopaków. Buziaki |
Po pierwsze, nigdy przenigdy nie zaufam (tak wiem, uff uff:) osobie która słucha Satanistycznej Avril. Po drugie postudiuj dziecko drogie historię tej kapeli a później klep takie teksty - John znał sie z Flea zanim poznał tez Antka. Czesto bywał w garazu Balazary'ego i razem jamowali. Polecili go innemu zespołowi i własnie na tym przesłuchaniu dostrzegli ze jednak to on jest tym którego szukali na zastępstwo za Hillela. A propos tematu - moim ulubiencem jest Fru (bo sam gram na gitarze i to on jest moim wzorem), a patrząc obiektywnie to byłby Flea i Anthony - zaden z osobna, jesli juz to razem. To oni są filarem zespołu, ba, to oni są zespołem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aspiniou
Funky Monk
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Poznań City
|
Wysłany: Sob 21:08, 22 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ja, moim skromnym zdaniem, najbardziej lubię Flee i Anthonego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tiss
Little Pea
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wadowice
|
Wysłany: Sob 15:00, 05 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Moim ulubieńcem jest oczywiście John Frusciante. Bardzo cenię jego solowe dokonania... ale rzecz jasna jego wkład w piosenki RHCP (przynajmniej w płyty z lat 90') jest bardzo duży i też go doceniam
No i nie zapominam też o Antonym. Jest świetny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
velvetova
Funky Monk
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zooropa
|
Wysłany: Sob 21:18, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
ja lubie kazdego w tym zespole ale Chada najmniej...nie wiem czemu..jakos od poczatku nie daze go sympatia...Antek i Flea fajnie sie uzupelniaja razem...sa troche jak Page/Plant albo Axl Rose/Slash...chcociaz czasem zastanawiam sie co by bylo jakby dalej w zespole byl Hillel i co by powiedzial na radykalna zmiane zachowania Anthonego...no chyba ze tez by sie uspokoil na stare lata
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia
Little Pea
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob 22:17, 03 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja najbardziej chyba lubie Flea najbardziej utalentowany. Co prawda Chad najmniej rzuca sie w oczy, ale to nie zmienia faktu że jest geniuszem. Tak jak cała reszta Chociaż to słowo (geniusz, przynajmniej pod względem muzycznym hehe) najbardziej pasuje mi właśnie do Michaela Flea Balzarego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Barteq
Little Pea
Dołączył: 30 Paź 2005
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ścinawa
|
Wysłany: Wto 11:17, 13 Gru 2005 Temat postu: Anthony |
|
|
właśnie on wytrwał jajo jedyny kiedy zesół miał załamkę bez Johna Flea graj w JA a martinez był po prostu nie obecny i tylko dzięki Anthonemu RHCP jest do dziś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
octavia revolver
Little Pea
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wawa
|
Wysłany: Sob 19:40, 28 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
ja kocham Johna. to jest dopiero geniusz.
poza tym w ogole jego pobyt w RHCP to jesty magia, koles byl fanatykiem zespolu i mial zajebistego farta dolaczajac do kapeli.
poza tym plyty z nim sa najlepsze, on nie musi dlugo my7slec zeby stworzyc hit. poprostu brzdaka sobie na gitarce i wychodzi cos ekstra [prawie zawsze]
poza tym podniosl sie z ciezkiego dola, depresji wrecz i potrafil znow wymyslic cos genizlnego.
john rlz w kazdym calu
pozdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Sob 3:15, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Cieżko powiedzieć.
Kiedyś bardzo lubiłem Johna. Czasem go lubie, a czasem troche mnie wkurza. Jest bardzo dobrym gitarzystą, ale zdecydowanie nie wszystko to co zagra lubie, zwłaszcza solówki czasem ma jakieś nie takie.
Chada uwielbiam za poczucie humoru, fajny gostek jest i zawsze gra zaje...
Flea lubie bardzo bo mnie inspiruje w grze na basie i gdyby nie on to bym pewnie dziś nie grał.
Antek spoko gostek jest, jakbym był dziewczyną to pewnie chciałbym go przelecieć
Dave to dla mnie niemalże ideał gitarzysty, lubie różnych gitarzystów, ale on jest ich wszystkich mieszanką. Wszystko co ten koleś zagra można powiedzieć, że to jest to co ja bym chciał, żeby zagrał. Dlatego mi bardzo ale to bardzo pasi.
O reszcie ciężko coś powiedzieć, Hillel brzmiał na koncertach tragicznie, ale fajnie 'rozpizgane' włosy miał zawsze
No i Cliff był oldschoolowiec przez te okularki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|