Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wilqu
Funky Monk
Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 1131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: wilqu
|
Wysłany: Czw 13:27, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
bartek_wegorek napisał: |
Lubie melodyjne granie, jak chyba każdy, ale w RHCP wole moc i groove.
|
Wreszcie jakiś głos rozsądku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Czw 13:30, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
polyester napisał: |
no rozumiem. Ale tak samo i Antka za jego śpiew w tym momencie nie powinieneś podziwiać. |
Podziwiałem go i będe podziwiał.
John był fajny w latach 1988-1992, wtedy był freaky funky i w ogóle zajebisty. Po powrocie do RHCP powinien zmienić imie na Ciota, napewno na dobre się nie zmienił, przynajmniej pod wzgledem granej muzyki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
polyester
Funky Monk
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Czw 13:32, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Gold Digger napisał: |
tak, zdominował w taki sposób że robi się to mało przyjemne. |
dla mnie przyjemnie.
Gold Digger napisał: |
jakoś One Hot Minute było sporym sukcesem a John nie maczał tam paluchów. |
no właśnie sporym sukcesem nie było. Generalnie album zawiódł oczekiwania większości osób i nie sprzedawał się tak jak myślano. Co nie znaczy, ze jest słabym albumem, bo też go lubie bardzo.
Gold Digger napisał: |
Mialam na myśli to że fan uważający że John mógłby być głownym wokalistą zespołu, fanem się nazywać nie powinienen. |
no a ja siebie własnie tak nazywam. zabij mnie
Gold Digger napisał: |
Gdyyby Hillel, wg mnie najlepszy gitarzysta RHCP nie przedawkował to prawdopodobnie nikt nie słyszałby o kimś takim jak o Johnie Frusciante. Ten zespół dał mu trampolinę do sławy, kasę, i duze możliwości. John nie był przy narodzinach zespołu. Moim zdaniem po smierci Hillela RHCP niggdy nie było takim zespołem jak kiedyś. |
z całym szacunkiem dla Hillela którego bardzo lubie, gdyby nie umarł, to świat by o nich nie usłyszał i by takiego sukcesu nie odnieśli. Graliby w kółko to samo.
Osobiście wole jednak to co John z tym zespołem zrobił. Dzięki Johnowi się rozwinęli nie zapominając o przeszłości.
[/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gold Digger
Funky Monk
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd.
|
Wysłany: Czw 13:35, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
One Hot Minute słąbo się sprzedał?
moze. Ale ilosć sprzedanych sztuk nie świadczy o jakości albumu.
A OHM jest lepsze niż wszystko to co po powrocie do zespołu wniosł John.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Czw 13:35, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
polyester napisał: |
Gold Digger napisał: |
jakoś One Hot Minute było sporym sukcesem a John nie maczał tam paluchów. |
no właśnie sporym sukcesem nie było. Generalnie album zawiódł oczekiwania większości osób i nie sprzedawał się tak jak myślano. Co nie znaczy, ze jest słabym albumem, bo też go lubie bardzo.
|
5mln kopii to bardzo dużo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
polyester
Funky Monk
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Czw 13:36, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Gold Digger napisał: |
One Hot Minute słąbo się sprzedał?
moze. Ale ilosć sprzedanych sztuk nie świadczy o jakości albumu.
A OHM jest lepsze niż wszystko to co po powrocie do zespołu wniosł John. |
no ja uważam inaczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilqu
Funky Monk
Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 1131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: wilqu
|
Wysłany: Czw 13:37, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
polyester napisał: |
[ no właśnie sporym sukcesem nie było. Generalnie album zawiódł oczekiwania większości osób i nie sprzedawał się tak jak myślano. |
No ale to nie jest zaden argument.
@bartek_wegorek
Ja powiem inaczej. Na swoich solowych plytach niech gra co chce. Uwazam że są swietne. Natomiast robinie z RHCP melodyjnego popowego zespołu to nie jest ani rozwój, ani nic fajnego, ani zabawnego, ani ambitnego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Wilqu dnia Czw 13:37, 21 Wrz 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Czw 13:37, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Do OHM, RHCP nagrali kilka dzieł, w tym samo OHM, potem już tylko dobre/średnie płyty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gold Digger
Funky Monk
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd.
|
Wysłany: Czw 13:43, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
taka prawda, niestety.
John robi z RHCP popową miazgę. Co nie znaczy jest złą.
Ale zespoł bardzo stracił na sile przez niego.
i nie mieszam w to jego solowych płyt, dla mnie są dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
polyester
Funky Monk
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Czw 13:44, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
bartek_wegorek napisał: |
Do OHM, RHCP nagrali kilka dzieł, w tym samo OHM, potem już tylko dobre/średnie płyty. |
również uważam inaczej.
Uważam również, że stwierdzenie, że on z nich zrobił taki zespół też nie jest do końca prawdziwe, bo gdyby im się to nie podobało to by z nim nie pracowali.
Uważam również, że samo stwierdzenie nie jest prawdziwe. Bardzo sobie cenie te płyty które wy nazywanie popowymi i mało ambitnymi. Cenie sobie równie bardzo jak i inspiracje z których się wzieły czyli Beatlesów, Velvet Underground i inne. Myśle, że płyty są i fajne i ambitne. I uważam, że jest to rozwój.
jak to Wilq nie jest argumentem? To jest argument na to, że album nie był sporym sukcesem. Nie mówie tu przecież o jego jakości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Czw 13:49, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
polyester napisał: |
Bardzo sobie cenie te płyty które wy nazywanie popowymi i mało ambitnymi.
|
No to sobie ceń. Ja wyraziłem swoją opinie. Płyty Cali, BTW, SA są średnie po prostu.
Ja nie słucham może takiej muzyki jak Ty widocznie. Słucham głownie czarnej muzyki z lat 70, wiec taki hardrock-funk RHCP z lat 80 i początku 90 to dla mnie kwintesencja ich twórczości i nowych nagrań nawet nie staram się do tego porównywać, bo to by było śmieszne w ogóle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilqu
Funky Monk
Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 1131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: wilqu
|
Wysłany: Czw 13:50, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
5ml sprzedanych sztuk i klipy codziennie w mtv to jest bardzo duzy sukces.
Co do tego popu, to nie uwazam ze pop jest zły. Uwazam ze granie takiej muzyki przez RHCP to jest zły kierunek. Stracili na dzien dzisiajszy cala swoją punkową moc. A dzieki niej odniesli sukces, to była najwieksza siła zespolu. Bo teraz nawet gdy graja jakies funkujace czy rockowe kawalki to to brzmi czesciej czerstwo niz fajne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
polyester
Funky Monk
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Czw 13:50, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
no i słusznie. Nie mam nic przeciwko Przecież nie chce wcale nikogo do niczego przekonywać.
Szacun
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Czw 13:55, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wilqu napisał: |
Bo teraz nawet gdy graja jakies funkujace czy rockowe kawalki to to brzmi czesciej czerstwo niz fajne. |
No. Z SA "Hump De Bump" brzmi tylko bardzo podobnie do klasycznego funku, reszta piosenek może mieć tylko elementy funkowe, choć one są raczej pop-funkowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
polyester
Funky Monk
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Czw 13:58, 21 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wilqu napisał: |
5ml sprzedanych sztuk i klipy codziennie w mtv to jest bardzo duzy sukces.
Co do tego popu, to nie uwazam ze pop jest zły. Uwazam ze granie takiej muzyki przez RHCP to jest zły kierunek. Stracili na dzien dzisiajszy cala swoją punkową moc. A dzieki niej odniesli sukces, to była najwieksza siła zespolu. Bo teraz nawet gdy graja jakies funkujace czy rockowe kawalki to to brzmi czesciej czerstwo niz fajne. |
według mnie sukces odnieśli dzięki balladom. Dzięki Under The Bridge. A później ponownie przez całe Californication. Prawdą jest, że Give It Away też miało spory wpływ na ich sukces, ale mimo wszystko myśle, że mniejszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|