Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Imi
I Don't Kill Coyotes
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wąbrzeźno
|
Wysłany: Czw 13:13, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Tomek napisał: |
Imi napisał: |
Troche ci zazdroszcze. Też chciał bym zacząć przygodę z RHCP od The Uplift Mofo Party Plan. |
Już pisałem, urodziliśmy sie 10 lat za późno |
Dokładnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
grzehot
Melancholy Mechanic
Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czw 16:28, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Imi napisał: |
Tomek napisał: |
Imi napisał: |
Troche ci zazdroszcze. Też chciał bym zacząć przygodę z RHCP od The Uplift Mofo Party Plan. |
Już pisałem, urodziliśmy sie 10 lat za późno |
Dokładnie. |
fucktycznie..wtedy bylo jedno mtv...i lecial wlasciwie dobry rock...duzo koncertow..a jak grali pop to tez ten lepszy...bez porownania do dzisejszego,...i jak teraz widze dzisiejszy pop..a ten sprzed 15...to go nawet lubie(ten starszy oczywiscie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borderline
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2422
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: teraz to już WARSZAWA
|
Wysłany: Czw 22:01, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ech, też zawsze zazdrościłam moim starszym siostrom ciotecznym, których młodość przypadła na te lata świetności MTV i rozkwitu RHCP... coś za coś... Zawsze można pocieszyć się tym, że można było się urodzić w takich czasach, gdzie nie ma RHCP... łojojoj .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
polyester
Funky Monk
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Czw 22:05, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
oj tam, oni mogą nie dożyć czasów gdy John wyda swoją najgenialniejszą płytę będąc na łożu śmierci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hola
Jungle Man
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prawie z Piotrkowa Tryb. :)
|
Wysłany: Czw 22:14, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
polyester napisał: |
oj tam, oni mogą nie dożyć czasów gdy John wyda swoją najgenialniejszą płytę będąc na łożu śmierci |
Ty to lepiej nic nie mow o lozu smierci nie kus losu..do tego czasu zostanie wynaleziony eliksir wiecznosci i Johnny bedzie zyl tyle ile sam bedzie chcial
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
polyester
Funky Monk
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Czw 22:20, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
John nigdy by nie wypił takiego eliksiru i gdyby miał umrzeć, to znając jego podejście do śmierci, na pewno by mu z tym źle nie było, tylko by z uśmiechem na twarzy odchodził. I jestem przekonany, że by nagrał wtedy najwspanialszą płytę.
poza tym nie wierze w żadne kuszenie losu i często się zastanawiam który z nich pierwszy umrze i czy dalej wtedy będą razem grać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aspiniou
Funky Monk
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Poznań City
|
Wysłany: Czw 22:26, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Niestety, ale to cudo jakim jest RHCP rozpadnie się, po śmierci jednego z muzyków...Za jakieś 25 lat...Nie wyobrażam sobie jakiegoś innego wokalisty niż Kiedis lub basisty innego niż Flea...RHCP to jest kurwa RHCP!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Czw 22:40, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Aspiniou napisał: |
Za jakieś 25 lat |
Nie życz ani Chadowi, ani Flea, ani Antkowi, żeby umierali w wieku 69 lat, bez przesady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
polyester
Funky Monk
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Czw 23:00, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Aspiniou napisał: |
Niestety, ale to cudo jakim jest RHCP rozpadnie się, po śmierci jednego z muzyków...Za jakieś 25 lat...Nie wyobrażam sobie jakiegoś innego wokalisty niż Kiedis lub basisty innego niż Flea...RHCP to jest kurwa RHCP! |
no dobra, ale przecież tam łatwo kogoś można zastąpić innym członkiem. Przynajmniej jeśli o nagranie płyty chodzi, a jeśli chodzi o wokal to i na koncertach by radę dawali.
John potrafi śpiewać i to lepiej od Anthonego,na basie też gra i to całkiem całkiem. Flea generalnie dobrym muzykiem jest i gra na innych instrumentach mu z łatwością przychodzi. Chada też by się dało zastąpić jakimś zaprzyjaźnionym perkusistą.
Poza tym nikt nie powiedział,że zespół ten by miał grać w 4 muzyków.
Mam nadzieje,że po śmierci jednego członka zespół się nie rozleci i nagra przynajmniej jedną płytę ( i tak oto w temacie o początkach przygody z rhcp dochodzimy do jej końca )
[/url]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Czw 23:07, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
polyester napisał: |
John potrafi śpiewać i to lepiej od Anthonego |
John potrafi piszczeć jak 5 letnia dziewczynka co najwyżej. Bez przesady, już widze, jak John śpiewa Around The World.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FruJenny
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Czw 23:11, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
to ja na koncu moze swieczke zapale [*] taki piekny akcent
kazdy jest niezastapiony oprucz Antha jak dla mnie. Chili Peppers bez jego wokalu to dla mnie nie Chili Peppers - nie jestem jakas taka fanatyczna fanka akurat Kiedisa ale jakos tak wygladajacy RHCP nie byliby juz dla mnie.
ale taka akcja to za kilkadziesiat lat moze dopiero nastapic (chociaz nigdy nic nie wiadomo) tak sobie wlasnie pomyslalam czy ja nadal bede ich wtedy sluchac czy bede tak zajeta wychowywaniem 4 bachorow i utrzymywaniem meza pijaka ze o nich nie zapomne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Czw 23:19, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Najbardziej niezastąpiony jest Flea i Antek. Jakby zabrakło Johna i Chada to zawsze mogą wrócić Jack Sherman i Cliff Martinez
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
polyester
Funky Monk
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 1857
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Krakowa
|
Wysłany: Czw 23:23, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
bartek_wegorek napisał: |
polyester napisał: |
John potrafi śpiewać i to lepiej od Anthonego |
John potrafi piszczeć jak 5 letnia dziewczynka co najwyżej. Bez przesady, już widze, jak John śpiewa Around The World. |
ty chyba rzeczywiście jego solowych płyt nie znasz. Ma dużo mocniejszy głos, nie fałszuje i po prostu ładniej śpiewa i każdy kto słucha Johna o tym wie.
John jest niezastąpiony bo pisze tam ponad 70% materiału, potem Flea. Anthony jest nikim bez nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Czw 23:26, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Płyty Johna przesłuchałem. Wiem jak śpiewa. Ja po prostu nie lubie jak on śpiewa w RHCP. W RHCP ma być przede wszystkim wokal jak w The Power Of Equality, to najlepszy przykład zajebistości Kiedisa i tego, że John nie jest w stanie tak zaśpiewać. Rozumiem, że jesteś fanem balladkowego RHCP, to rozumiem. Ja po prostu kocham funkowe, freakowe RHCP.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
indianer_wolny_czlek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 23:26, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
pamietajcie ze gdyby nie Anth, nei byłoby UTB.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|