Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arnold88
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:19, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
W 1976 roku Anthony jako Cole Dammett zadebiutował w filmie "F.I.S.T." u boku Sylvestra Stalone. W późniejszych latach wystąpił jeszcze w "Point Break", "Sick" oraz wraz z Michaelem Balzary w "The Chase".s
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Pon 17:43, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Moje pytanie było:
bartek_wegorek napisał: |
W jakich filmach widzieliście RHCP
|
Widziałeś te wszystkie filmy które wypisałeś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arnold88
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:38, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A nie, to jest odpowiedź na
Cytat: |
Słyszałem jeszcze, że Antek zagrał jakiś epizodzik w "Na Fali". |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Pon 21:00, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to nie jest odpowiedź na te pytanie.
Prawidłowa odpowiedź brzmiałaby: "Tak, Antek grał w "Na Fali""
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arnold88
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:12, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
No to w taim razie to jest dopowiedź do wątku aktorstwa Kiedisa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Pon 21:18, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ja muszę tą "Suburbie" obejrzeć wkońcu. Produkcja to nie jest rewelacyjna, to raczej taki undergroundowy film. Szukałem napisów przynajmniej angielskich to bym sobie przetłumaczył, ale ni cholery nie ma.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
velvetova
Funky Monk
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zooropa
|
Wysłany: Pon 21:38, 20 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
ja ogladalam tylko "na fali" z Antkiem...nie lubie tego filmu i dlatego zawsze ogladam do tej sceny w ktorej Antek i jego banda zostaja pokonani przez 'dobrego bohatera"...mysle ze ta rola do niego pasowala:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
herm
Skinny Sweaty Man
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ten zachwyt?
|
Wysłany: Śro 3:11, 22 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Odbębniłem Capote... zawiodłem sie strasznie. Spodziewałem sie czegoś lepszego. Całoś ratuje tylko Hoffman...i ładna, prosta muzyka.
No niestety...
Za to jutro czeka mnie seans z Nikotyną i Amores Perros...może Miasto Boga jeżeli starczy czasu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tonik
Administrator
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 484
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wieś o nazwie warszawka
|
Wysłany: Śro 7:12, 22 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
herm napisał: |
może Miasto Boga jeżeli starczy czasu... |
Dobry film ze świetnymi zdjęciami. Porównywany do 'Chłopców z ferajny'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krissciante
Little Pea
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 11:08, 22 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
tonik napisał: |
herm napisał: |
może Miasto Boga jeżeli starczy czasu... |
Dobry film ze świetnymi zdjęciami. Porównywany do 'Chłopców z ferajny' |
Moze akurat to porownanie mi sie nie nasunelo, ale film faktycznie bardzo dobry. Zasluzony Oskar. Pomijajac dobry scenariusz - dla mnie bardzo ciekawy rowniez ze wzgledu na "egzotyke" miejsca akcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowik
Melancholy Mechanic
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: opole
|
Wysłany: Nie 20:24, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jesli ktos ma ochote na kawał dobrego kina to polecam "Ostatniego Samuraja" z Tomem Cruisem w roli glownej. Ciekawie pokazali czym jest honor dla samuraja. A jeszcze te sceny walki?? Jesli ktos jest fanem wschodnich sztuk walki (tak jak ja) to bedzie mial co ogladac. Polecam!!!! ahahaha haha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
indianer_wolny_czlek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 21:25, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatni Samuraj?!! Przecież to jest tak naiwny film ze szok, jakiś białas, po tym jak wymordował paru samurajów, zostaje ich przywódcą i kopie tyłki dawnym kumplom? Czaicie?!? Białas, w krótkim czasie napierdalał kataną jak azjata oswajany z mieczem od dziecka... nonsens totalny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aspiniou
Funky Monk
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Poznań City
|
Wysłany: Nie 21:30, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Poruszyliście ten temat "samurajsko-japonsko-sake" "Przyczajony Tygrys, Ukryty Smok"....miałem moga pompę z sceny, w ktorej biegały te laski po scianach i sie pizgaly na miecze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowik
Melancholy Mechanic
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: opole
|
Wysłany: Nie 21:44, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
WIadomo, ze mało w tych filmach realizmu!! Jak zreszta w kazdym, ktory obecnie robia!! Ale nie sadze by "Ostatni samuraj" byl jakims tam naiwnym filmikiem... Tu nie chodzi o to, ze koles napierdalal katana po krotkim czasie, ale o to ze zrozumial czym jest honor dla samuraja. Trzeba dostrzec glebszy wymiar tego filmu. A sceny walk i tak byly imponujace, mimo ze koles napierdalal dopiero od polroku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krissciante
Little Pea
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 21:57, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
nowik25 napisał: |
WIadomo, ze mało w tych filmach realizmu!! Jak zreszta w kazdym, ktory obecnie robia!! Ale nie sadze by "Ostatni samuraj" byl jakims tam naiwnym filmikiem... Tu nie chodzi o to, ze koles napierdalal katana po krotkim czasie, ale o to ze zrozumial czym jest honor dla samuraja. Trzeba dostrzec glebszy wymiar tego filmu. A sceny walk i tak byly imponujace, mimo ze koles napierdalal dopiero od polroku |
Z calym poszanowaniem dla roznorodnosci gustow, ale osobiscie uwazam ze trudno doszukiwac sie glebi w tym mentalnym brodziku siegajacym co najwyzej do kostek... Ten film jest slaby przede wszystkim dlatego ze nie wnosi soba absolutnie nic nowego, powiela jedynie uwielbiany przez amerykanow styl kina familijnego z oklepanym, zawsze sprawdzajacym sie naciaganym scenariuszem o nawroconym bohaterze....Przy nim w ogole niczego nie trzeba sie doszukiwac, bo wszelkie emocje mamy podane gotowe na talerzu.Przeciez zanim sie ten film obejrzy to juz z zalozenia mozna sie domyslec o czym on bedzie...Kolejny wzruszajcy standardzik, bo przeciez na czyms ambitniejszym amerykanie by sie pogubili....i do tego jeszcze ten łzawy Tom Cruise...zwrociliscie uwage ze kazdy film z nim nieuchronnie prowadzi do klasycznej kamiennej miny ze szklanymi oczami pelnymi lez? W kazdym filmie predzej czy pozniej wali ta swoja mine....
Ale to tylko moje i wylacznie moje zdanie i prosze zeby sie nikt nie obrazal...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|