Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arnold88
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:09, 30 Cze 2006 Temat postu: Niebezpieczne wypadki czyli... |
|
|
...lepiej zapobiegać niż leczyć.
W temacie Wakacje już niektórzy się pochwalili co im się przytrafiło... Pocięte strunami palce, klej kropelka w oku, wywrotka na prostej drodze, tramwaj łamiący rękę... Co jeszcze wam się przytrafiło ? Warto wiedzieć, bo wypadki chodzą po ludziach
Zacznę ja może, że na koncercie niedawno (nie RHCP) podczas skakania pod sceną, przez moment znalazłem się zbyt wysoko i lądując na rękę, na drugi dzień okazało się że przez noc cała spuchła i trzeba było w gips wsadzić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nowik
Melancholy Mechanic
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: opole
|
Wysłany: Pią 21:21, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Moja kolej... Pamietam jak z ojcem wyciagalismy na dzialce cebulki tulipanow z ziemi. On razkopywal lopata ziemie a ja wyciagalem cebulki. i w pewnym momenciegdy on juz podnosil lopate ja zobaczylem cebulke w ziemi. nie chcialem zeby ja rozpolowil to wlozylem szybko reke zeby ja wyjac. wszystko byloby ok gdyby nie to ze stary lopata odcial mi ok 1/15 kciuka... :/ ale i tak mialem fuksa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
velvetova
Funky Monk
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zooropa
|
Wysłany: Pią 21:29, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
heheh a moze nazwac ten topic "niebezpieczne wypadki czyli zycie codzienne Frujenny" ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Max
Jungle Man
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 21:37, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedyś w podstawówce zimą , zbiegałem do szatni po schodach i zleciałem z jakieś 4 metry w dół rozpierdalając przy tym kostkę lewą dostrzętnie. Do dziś mam ograniczone ruchy tym stawem. W LO na WFie na nie zabezpieczonym rejonie sali gimnastycznej(gdzie była wyrwa w podłodze) przy "dwu takcie" wylądaowałem w owym niezabezpieczonym miejscu na ....zgiętej prawej kostce.Oczywiście gips itd. Do dziś mam niepełnosprawne dwie kostki tzn ograniczone ruchy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tiny_ant
Pretty Little Ditty
Dołączył: 06 Sty 2006
Posty: 199
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:04, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Mój przypadek podobny do FruJenny... tyle, że ja skleiłam sobie 2 palce, kciuka i wskazującego. Chcąc sprawdzic czy klej jest rzeczywiście mocny, wylałam kropelke na palec. Stwierdzając, że jedna małą kropekla nic nie zdziała to wylałam pół tubki, docisnęłam palce i ... się posklejałam potem było rozcinanie nożyczkami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FruJenny
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Pią 22:28, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
i tak mnie nie pobijecie...
jak w maju sie bilam z kumplem to niechcacy potracilam piornik kolezanki z ktorego wypadl cyrkiel ktory wbil sie w moja noge
o tramwaju juz wiecie...
szkolne mapy to bardzo niebezpieczne sprzety... chodzilam przez tydzien z fioletowym okiem jak przez przypadek calkowicie niechcacy podczas wieszania mapy na statywie wsadzilam sobie ta plastikowa rurke w oko
o kropelce tez wiecie...
mialam kiedys spotkanie 1 stopnia z rowerzysta i jego rowerem co zostalo udokumentowane 4 szwami na mojej nodze
tylko ja potrafie tak artystycznie zbiegac z schodow ze wloze reke w balustrade i skrece ja w kostce po czym spadne z wielkim hukiem prawie z polpietra
czy mam wymieniac dalej?? moj pech nie ogranicza sie tylko do uszkodzen mojego ciala o co to to nie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowik
Melancholy Mechanic
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: opole
|
Wysłany: Pią 22:56, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
mysle ze chyba bez dalszego wypisywania wypadkow mozemy uznac Jenny za zwycięzcę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FruJenny
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Pią 23:15, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
sie ma ten talent
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nowik
Melancholy Mechanic
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: opole
|
Wysłany: Pią 23:25, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
ale ja jeszcze jedno dodam... kiedys jak mialem szesc lat szedlem po murku (najwyzej pol metra wysokosci) i nie wiadomo jak sie posliznalem (murek byl calkiem suchy, ja bylem trzezwy) i spadlem i jakims cudem zlamalem sobie lewa reke ( w dwoch miejscach - w lokciu i kosci lokciowej) takie chujowe bylo to zlamanie i tak sie zle zroslo ze mi sie do dzisiaj lewa reka wygina w lokciu o 20 stopni za mocno w lewo (patrzac od wyprostowanej reki )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wasiu
Skinny Sweaty Man
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 0:04, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
ja rozbijałem kiedyś młotkiem orzechy i złamałem sobie palca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Sob 0:16, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Frujenny, zalecam chodzenie w kasku do football'u amerykańskiego 24h
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FruJenny
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Sob 0:24, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
bartek_wegorek napisał: |
Frujenny, zalecam chodzenie w kasku do football'u amerykańskiego 24h |
ta siej sie smiej a ja tu daze to samodestrukcji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
indianer_wolny_czlek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 12:17, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Kurwa, Jenny jestes boska.
Ja nie miałem takich przygód, albo ich po prostu nie pamietam. Jedyne złamanie jakie miałem to podczas wypadku samochodowego, ale to chyba nie jest zaliczane do smiesznych sytuacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arnold88
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:36, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Zauważyłem że po jakichś urazach wielu z was ma na stałe jakieś anomalie, no i się trochę wystraszyłem bo gipsu już nie mam ale pełnego zakresu ruchów kciukiem prawej ręki nie mam, no i szkoda żeby mi tak zostało
A moja siostra kiedyś po prostu biegła na mnie, wysunąłem w obronie nogę żeby mnie nie stratowała, wystraszyła się podskoczyła aby zachamować no i wylądowała tak że noga w trzech miejscach z odpryskami, ale jej się naprawiło bardzo dobrze...
Moja mam kiedyś sprzątała w szafce kuchennej i się ukuła niewiadomo czym, palec spuchł niemiłosiernie, miała gorączkę przez kilka dni i opuchlizna uniemożliwiała poruszanie, robili jej zastrzyki itd i wyszła z tego, a śladu po ukłuciu nie było widać takie malutkie...
Ten cyrkiel Jenny w nodze przypomniał mi że w gimnazjum ktoś mi wbił na matmie cyrkiel w plecy (ale to tam była norma że nożyczki fruwały itp) później przebiermy się na wf - patrzę a tam taka plama krwi...
No i na koniec może nie wypadek cielesny, ale dobre - wchodząc ze śniegu do szkoły zawsze bardzo mocno trzaskałem butami o schody i się nabijaliśmy że raz trzepnę i podeszwa odleci no i tak się stało, ale było to niezmiernie komiczne, ciężko zobrazować słowami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FruJenny
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Sob 13:58, 01 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
indianer_wolny_czlek napisał: |
Kurwa, Jenny jestes boska.
|
Ja tam niewidze w tym nic nadzwyczajnego a napewno juz zadnej boskosci tam niema
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|