Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Borderline
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2422
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: teraz to już WARSZAWA
|
Wysłany: Wto 21:09, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem. Ludźmi nielubiącymi przedmiotów ścisłych np.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tomek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:16, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ale nie rozumiem ludzi, których kręcą zadania... Bierze taki robot długopis w ręke i 45 minut, bez przerwy popiepsza po zeszycie A mnie to po 2 trudniejszych zadaniach krew zalewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
QuickShowerJam
Funky Monk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Bochnia k.Kraka
|
Wysłany: Wto 21:19, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Tu chodzi o dusze bo ja nic nie lubie co ze szkola zwiazane a jestem scislowcem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:23, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
A Ty też rozwiązujesz zadania jak robocop?
Kiedyś sie pytam ludzi, co robią na kółkach z maty, myślałem, że coś ciekawego, logika itp., a oni poprostu rozwiązują zadania... ćwiczą nadgarstek, bo mają to już chyba tak wyćwiczone, że dużo nie mysla. O!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Habanero
I Don't Kill Coyotes
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: Wto 21:25, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ja podziwiam ludzi, którzy rozumieją matematykę, ale nie tylko zadanie, tylko po prostu potrafią patrzeć na świat przez pryzmat matematyki. Geniusze po prostu. Mnie matematyka nudzi i frustruje, bo nie widzę jej zastosowania i nie potrafię jej pojąć. Dopóki uczyłąm się jakiś pierwiastków czy geometrii to wiedziałąm, że to się do czegoś w życiu przydaje, ale jakieśtam równania kwadratowe, dyskusje czegostam, indukcje matematyczne raczej nie pomagają mi zrozumieć świata i są dla mnie stratą czasu generalnie. No i na matemyce nie mogę się oddać innym czynnościom jak czytanie gazety, bo to grozi pójsciem do tablicy, więc już w ogóle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:28, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Habanero napisał: |
bo to grozi pójsciem do tablicy, więc już w ogóle... |
- Tomek, do tablicy! źle... źle... źle, to sie nie tak liczy... źle... siadaj...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gold Digger
Funky Monk
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd.
|
Wysłany: Wto 21:29, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Tomek napisał: |
Habanero napisał: |
bo to grozi pójsciem do tablicy, więc już w ogóle... |
- Tomek, do tablicy! źle... źle... źle, to sie nie tak liczy... źle... siadaj... |
u mnie to wygląda inaczej.
-Amanda do tablicy! CO TY DO CHOLERY JASNEJ ROBISZ TRĄBO JERYCHONSKA? Z CHOINKI SIE URWAŁAŚ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aspiniou
Funky Monk
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Poznań City
|
Wysłany: Wto 21:34, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Amanda? Ładne imię, Digger. Bez ironii.
TRĄBA JERYCHOŃSKA...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gold Digger
Funky Monk
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stamtąd.
|
Wysłany: Wto 21:36, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
nie lubię swojego imienia, wolę jak mi sypią po nazwisku.
Trąba Jerychonska to ulubione okreslenie naszej matematycy. Ja otrzymuję je najczęściej, nie cierpie matmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hola
Jungle Man
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prawie z Piotrkowa Tryb. :)
|
Wysłany: Wto 21:41, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
ja dzisiaj na geografi przysypiałam ..i oczywiście jak mnie zapytała ..
pięć razy powtarzała moje imię aż w końcu Kubuś-moja sąsiadka musiała mnie walnąć..mieliśmy jakieś przeliczenia i oczywiście oprócz tego że spałam to jeszcze nie umiałam..
a logika z matmy..ja naprawdę jestem głupia bo nic nie kapuję z tych koniunkcji itp :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bla-blat
Skinny Sweaty Man
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Wto 21:45, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Za dwa tygodnie dorwę jakąś klasę w liceum w swoje nauczycielskie ręce
Ale tak naprawdę daleki jestem od luźnego podejścia do tego zagadnienia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FruJenny
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Wto 21:49, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
wy tam z koniunkcjami i innymi takimi nie przesadzajcie bo my dotarlismy do kombinatoryki czyli wariacje i permutacje. tu dopiero jest sieka nad sieki... wlasnie proboje to pojac bo jutro ma pytac ale chyba moja wyobraznia jest zbyt plytka na takie rzeczy.
przykladowe zadanie:
liczby 1,2,3,4,5,6 ustawiamy losowo w ciag. ile jest mozliwych ustawien, w ktorych na poczatku lub na koncu stoi 1, odleglosc zas pomiedzy 1 i 4 jest mniejsza niz odleglosc pomiedzy 1 i 6? <- to jest przyklad zadania z poczatku rozdzialu a im dalej w rozdzial tym trudniej. ja juz tego zadania nie pojmuje wiec nie wiem jak to bedzie...i chyba nie chce wiedzie... ale tak jak mowie: moja wyobraznia jest an to za plytka!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hola
Jungle Man
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prawie z Piotrkowa Tryb. :)
|
Wysłany: Wto 21:53, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
moja też..nie mogę tego ppojąć a jak prawie mi się udaje to zapominam o czym myślałam ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:54, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Bla-blat napisał: |
Za dwa tygodnie dorwę jakąś klasę w liceum w swoje nauczycielskie ręce
Ale tak naprawdę daleki jestem od luźnego podejścia do tego zagadnienia... |
O, czego uczysz... psorze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borderline
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2422
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: teraz to już WARSZAWA
|
Wysłany: Wto 21:54, 12 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ja miałam dziś pierwszą lekcję z kombinatoryką i wszystko rozumiem. Gorzej z permutacjami
A u mnie odpowiedź wygląda w 80% przypadkach na matmie tak:
Do odpowiedzi (nazwisko). Ofiara przychodzi, jęka, stęka, męczy się i zwykle po 15-25 minutach pada sakramentalne: "Nie przygotowałeś/łaś się. Niedostateczny.".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|