Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Śro 18:44, 23 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Rotfl napisał: |
Wlasnie dlatego zaluje, ze nie dadza mu sie wyzyc. Bo tam Trujillo w kazdej piosence zapodaje takie riffy za o ja pier..... ;] |
Ale po co? Jak i jest tego sens? Rozumiem, że dla Ciebie ilość granych dźwięków jest wyznacznikiem fajności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rotfl
Little Pea
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:56, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
bartek_wegorek napisał: |
Rotfl napisał: |
Wlasnie dlatego zaluje, ze nie dadza mu sie wyzyc. Bo tam Trujillo w kazdej piosence zapodaje takie riffy za o ja pier..... ;] |
Ale po co? Jak i jest tego sens? Rozumiem, że dla Ciebie ilość granych dźwięków jest wyznacznikiem fajności. |
Z gwiazd to wywnioskowałeś?
Hm po co? Dla fanów funku, np. dla mnie wówczas płyty byłyby atrakcyjniesze, większa dawka funky byłaby imo lepsza. Flea to jeden z najlepszych basistow, wiec jakby zapodal riffa to musialaby to byc genialna sprawa. Ale coz, plyty i tak wyszły genialnie, ale czuje niedosyt, ze nie wykorzystalismy w pelni funowego potencjalu Flea.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Czw 22:05, 24 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Czyli nie wiesz co to jest FEELING bo jak się mówi "ale koleś wymiata" to nie chodzi zawsze o ilość dźwięków tylko np. o feeling i brzmienie z palców czyli tzn. artykulacja, a Flea jest na tyle charakterystyczny w tej sprawie, że po prostu kopie dupsko. Ważne jest, żeby grać to co się czuje i żaden muzyk (chyba, że jest to jazzman, czyli ogólnie może robić prawie co zechce) nie wykorzysta wszystkich swoich umiejętności w nagraniach, bo celem uczenia się grania na instrumentcie nie jest bez sensowne wypieprzanie, tylko wykorzystanie danych umiejętności dla stworzenia jakieś melodi, czyli np. muzyki jaką tworzą RHCP.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ORz3L18
Pretty Little Ditty
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 18:26, 30 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
bartek_wegorek napisał: |
Czyli nie wiesz co to jest FEELING bo jak się mówi "ale koleś wymiata" to nie chodzi zawsze o ilość dźwięków tylko np. o feeling i brzmienie z palców czyli tzn. artykulacja, a Flea jest na tyle charakterystyczny w tej sprawie, że po prostu kopie dupsko. Ważne jest, żeby grać to co się czuje i żaden muzyk (chyba, że jest to jazzman, czyli ogólnie może robić prawie co zechce) nie wykorzysta wszystkich swoich umiejętności w nagraniach, bo celem uczenia się grania na instrumentcie nie jest bez sensowne wypieprzanie, tylko wykorzystanie danych umiejętności dla stworzenia jakieś melodi, czyli np. muzyki jaką tworzą RHCP. |
Zgadzam się Ładnie to ująłeś Bartek
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
skurra
Little Pea
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:35, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
taki maly komentarzyk:
flea powiedzial po nagraniu blood sugar ze to rick rubin zmienil jego podejscie do grania.wczesniej byl bardziej slap&pop-wymiataczem a po wspolpracy z rubinem jego styl sie zmienil (na jaki nie musze mowic bo wszyscy sluchamy ich muzyki)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:07, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Tak, tak. tak było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
weasel flejtuch
Little Pea
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:09, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
skurra napisał: |
taki maly komentarzyk:
flea powiedzial po nagraniu blood sugar ze to rick rubin zmienil jego podejscie do grania.wczesniej byl bardziej slap&pop-wymiataczem a po wspolpracy z rubinem jego styl sie zmienil (na jaki nie musze mowic bo wszyscy sluchamy ich muzyki) |
Zajebac Rubina! jak dla mnie lepiej by bylo jakby go nie poznali, zupelnie zmienil klimat RHCP.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilqu
Funky Monk
Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 1131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: wilqu
|
Wysłany: Pon 18:23, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
ciebie zajebac
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magic Johnsson
Skinny Sweaty Man
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Pon 20:41, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Hej górole,nie bijta sie Rzeczywiście widać tą różnice z płytami przed BSSM.Flea przestał tak szpanować slappingiem,zaczął mądrzej grać.Tak i tak super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:51, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Poprostu Rubin mu wytłumaczył, że dla dobra utworu czasami lepiej zagrac mniej efektownie na basie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magic Johnsson
Skinny Sweaty Man
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Pon 20:59, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
No właśnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilqu
Funky Monk
Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 1131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: wilqu
|
Wysłany: Pon 21:23, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
No i jak tu zajebac Rubina skoro tyle plyt genialnych wyprodukował. Dawno to było, ale fakt jest faktem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
QuickShowerJam
Funky Monk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Bochnia k.Kraka
|
Wysłany: Pon 21:26, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
I bardzo dobrze ze mu powiedzial cos takiego bo w koncu flea to bylby basowy malmsteen czyli ta czesc wootena ktorej troche nie lubie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
weasel flejtuch
Little Pea
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:10, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie wszystko przed Rubinem bylo lepsze (jamy, plyty koncerty) co nie znaczy zebym chcial zeby Flea sie zamienil w takiego powiedzmy Sheenana. Poprostu chcialbym zeby gral (grali) tak jak w latach 80.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Wto 13:41, 26 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ale wtedy Flea grał niechlujnie. Posłuchaj sobie pierwszego lepszego bootlega. A po BSSM doszedł do tego momentu do którego każdy muzyk w pewnym momencie dojdzie, żeby po prostu bardziej szanować dźwięk, grać bardziej z głową, a nie na pałe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|