Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Borderline
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2422
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: teraz to już WARSZAWA
|
Wysłany: Czw 16:25, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Też mi się wydaje, że się zamienili, w 0 gitara (elektryczna) jest bardziej omarowa a w 0=2 jakaś taka frusciantowa . Co do Nights in white satin to zaraz przesłucham i zobaczę, ale mi też pod początku wydawało się, że to John, właściwie przyjęłam to za pewnik .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
FruJenny
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Czw 16:58, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
hehehe a ja jesli przyjaciolka mnie nie zawiedzie to bede miala kilka paprykowych smaczkow z USA w tym calkiem mozliwe ze jedna z dwoch pierwszych plyt z pierwszej edycji a nie te polprawdziwe z reedycji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
herm
Skinny Sweaty Man
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ten zachwyt?
|
Wysłany: Czw 17:12, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
FruJenny napisał: |
hehehe a ja jesli przyjaciolka mnie nie zawiedzie to bede miala kilka paprykowych smaczkow z USA w tym calkiem mozliwe ze jedna z dwoch pierwszych plyt z pierwszej edycji a nie te polprawdziwe z reedycji |
Że niby z reedycji są gorsze? Myśle, że to rodzaj snobizmu i nie ma nic wspólnego z samą muzyką...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Max
Jungle Man
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 17:21, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
herm napisał: |
FruJenny napisał: |
hehehe a ja jesli przyjaciolka mnie nie zawiedzie to bede miala kilka paprykowych smaczkow z USA w tym calkiem mozliwe ze jedna z dwoch pierwszych plyt z pierwszej edycji a nie te polprawdziwe z reedycji |
Że niby z reedycji są gorsze? Myśle, że to rodzaj snobizmu i nie ma nic wspólnego z samą muzyką... |
są różnice w brzmieniu a pozatym ma sie satysfakcję z tego ze posiadasz płytkę o statusie "vintage"
sam jestem audiofilem i próbuje kupić vinyl BSSM z USA z 91 roku. W tej chwili posiadam BSSM na vinylu ale z reedycji. A wiadomo ze ze vinyle stare są lepsze niz te nowe bo mają duszę oraz inne brzmienie...bardziej analogowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
herm
Skinny Sweaty Man
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ten zachwyt?
|
Wysłany: Czw 17:29, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Max napisał: |
są różnice w brzmieniu a pozatym ma sie satysfakcję z tego ze posiadasz płytkę o statusie "vintage" |
Różnice w brzmieniu? Chyba żartujesz... Różnica w brzmieniu może być tylko w przypadku gdy płyta zostanie jeszcze raz zmiksowana itd... Naprawdę nie wiem jak cyforwo przegrywana płyta mogła by sie różnić od oryginału...
Co do płyt winylowych to zgadzam sie... Ale to zupełnie co innego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FruJenny
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Czw 17:36, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
herm napisał: |
FruJenny napisał: |
hehehe a ja jesli przyjaciolka mnie nie zawiedzie to bede miala kilka paprykowych smaczkow z USA w tym calkiem mozliwe ze jedna z dwoch pierwszych plyt z pierwszej edycji a nie te polprawdziwe z reedycji |
Że niby z reedycji są gorsze? Myśle, że to rodzaj snobizmu i nie ma nic wspólnego z samą muzyką... |
e tam zaraz snobizm... ale az tyle trudu musialam sobie zadac... wytlumaczyc jej po co mi ta plyta? kogo? jaka? za ile? jak wyglada? gdzie ma sprawdzac? ile moze kosztowac? jak ma sprawdzac zeby nie kupic mi z reedycji itd... a potem wepchnac kolezanke do walizki bo mala jest a duza paczka kosztowalaby wiecej i wyslac samolotem do USA dalam jej wode w butelce i bochenek chleba mam nadzieje ze jej wystarczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Max
Jungle Man
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 17:37, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
herm napisał: |
Max napisał: |
są różnice w brzmieniu a pozatym ma sie satysfakcję z tego ze posiadasz płytkę o statusie "vintage" |
Różnice w brzmieniu? Chyba żartujesz... Różnica w brzmieniu może być tylko w przypadku gdy płyta zostanie jeszcze raz zmiksowana itd... Naprawdę nie wiem jak cyforwo przegrywana płyta mogła by sie różnić od oryginału...
Co do płyt winylowych to zgadzam sie... Ale to zupełnie co innego... |
odchyły są minimalne. Płyty CD kiedyś były troche inaczej nagrywane niź dziś. Dziś jest duzo nowych technik które "odpicowują" sztucznie brzmienie do maximum i wydaje nam sie ze dźwięk jest super a tak naprawde to zasługa różnych programów do "liftingu". Oryginalna płytka np. z roku 90 z USA powinna być troche lepiej nagrana niż ta sama płytka z Europy z 2006 roku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
herm
Skinny Sweaty Man
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ten zachwyt?
|
Wysłany: Czw 17:45, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Max napisał: |
odchyły są minimalne. Płyty CD kiedyś były troche inaczej nagrywane niź dziś. Dziś jest duzo nowych technik które "odpicowują" sztucznie brzmienie do maximum i wydaje nam sie ze dźwięk jest super a tak naprawde to zasługa różnych programów do "liftingu". Oryginalna płytka np. z roku 90 z USA powinna być troche lepiej nagrana niż ta sama płytka z Europy z 2006 roku. |
Ale wydaje mi się, że te różnice są tylko w sposobie nagrywania, rodzaju płyt itd... Bo przecież zapis na płycie to kombinacja 0 i 1 i jeżeli nikt nie ingieruje z zapis dźwiękowy to niemożliwe jest aby coś sie zmieniło w brzminiu... Ale nie jestem ekspertem i mogę sie mylic...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Max
Jungle Man
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 17:50, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
herm napisał: |
Max napisał: |
odchyły są minimalne. Płyty CD kiedyś były troche inaczej nagrywane niź dziś. Dziś jest duzo nowych technik które "odpicowują" sztucznie brzmienie do maximum i wydaje nam sie ze dźwięk jest super a tak naprawde to zasługa różnych programów do "liftingu". Oryginalna płytka np. z roku 90 z USA powinna być troche lepiej nagrana niż ta sama płytka z Europy z 2006 roku. |
Ale wydaje mi się, że te różnice są tylko w sposobie nagrywania, rodzaju płyt itd... Bo przecież zapis na płycie to kombinacja 0 i 1 i jeżeli nikt nie ingieruje z zapis dźwiękowy to niemożliwe jest aby coś sie zmieniło w brzminiu... Ale nie jestem ekspertem i mogę sie mylic... |
w każdym razie lepsze są oryginały niż powielane kopie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
herm
Skinny Sweaty Man
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ten zachwyt?
|
Wysłany: Czw 17:52, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
FruJenny napisał: |
e tam zaraz snobizm... ale az tyle trudu musialam sobie zadac... wytlumaczyc jej po co mi ta plyta? kogo? jaka? za ile? jak wyglada? gdzie ma sprawdzac? ile moze kosztowac? jak ma sprawdzac zeby nie kupic mi z reedycji itd... a potem wepchnac kolezanke do walizki bo mala jest a duza paczka kosztowalaby wiecej i wyslac samolotem do USA dalam jej wode w butelce i bochenek chleba mam nadzieje ze jej wystarczy |
Generalnie też wolałbym mieć pierwsze wydanie płyty, tyle ze nie ma to nic wspólnego z samą muzyką, a raczej chęcią posiadania czegoś wyjątkowego ble ble ble... Tak czy inaczej nie wydaje mi sie zeby reedycja była czymś gorszym, tylko że sami sobie to tak wartościujemu...
Co do oryginałów to zawsze jest ta druga strona medalu - cena... Ale o tym to można by pogadać w osobnym temacie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FruJenny
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1170
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trzebinia
|
Wysłany: Czw 19:11, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
to nie ma nic wspolnego z muzyka ale fakt ze sie posiada tak unikatowa rzecz ktora wyszla w tak malym nakladzie... cieszy ogromnie... jak sie kolezance uda to przywiezie mi rowniez ta ksiazke o Hillelu i inne bajery paprykowe ktorych w polsce ba nawet w europie mozesz nie uswiadczyc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Habanero
I Don't Kill Coyotes
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: Czw 19:15, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
FruJenny napisał: |
to nie ma nic wspolnego z muzyka ale fakt ze sie posiada tak unikatowa rzecz ktora wyszla w tak malym nakladzie... cieszy ogromnie... jak sie kolezance uda to przywiezie mi rowniez ta ksiazke o Hillelu i inne bajery paprykowe ktorych w polsce ba nawet w europie mozesz nie uswiadczyc |
O kiedyś nawet byłam o krok od kupienia książki Hillela, ale jakoś tak wyszło, że zrezygnowałam. Jak już będziesz miała to powiedz czy warto, to też sobie może sprawię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hypacja
Skinny Sweaty Man
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 21:26, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Dzizzz.... jak ten koleś jeczy...starsznie to zaśpiewał (Night In White Satin rzecz jasna)...muzyka owszem owszem,niewiele z reszta odbiega od oryginału.
Borderline,to kiedy sie widzimy ? ja jestem do dyspozyji od teraz,takoz liczę na Cię btw dawno sie nie widziałyśmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borderline
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2422
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: teraz to już WARSZAWA
|
Wysłany: Czw 21:37, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Hypacja napisał: |
Dzizzz.... jak ten koleś jeczy...starsznie to zaśpiewał (Night In White Satin rzecz jasna)...muzyka owszem owszem,niewiele z reszta odbiega od oryginału.
Borderline,to kiedy sie widzimy ? ja jestem do dyspozyji od teraz,takoz liczę na Cię btw dawno sie nie widziałyśmy |
Pięknie to zaśpiewał!
A co powiesz na spotkanie w przyszłym tygodniu? Habanero przyjeżdża to na jakiś pabing iść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Habanero
I Don't Kill Coyotes
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 415
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mazowsze
|
Wysłany: Czw 21:38, 29 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Borderline napisał: |
A co powiesz na spotkanie w przyszłym tygodniu? Habanero przyjeżdża to na jakiś pabing iść |
O właśnie! Dokładnie o tym samym myślałam
I przepraszam za ten mały OT
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|