Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Czw 21:57, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
gwenhwyvar napisał: |
Szczerze mowiac to ja mam odwrotnie. Jak przychodzi do solowki to juz mi sie nudzi ten utwor... Frusciante był w dobrej formie jakies 14 lat temu. Chociaż teraz i tak już jest lepiej niż przy BTW |
Otóż to!!!
Reszta się nie zna.
Mi się podobało to, że wtedy po prostu mniej smucił
Zibi napisał: |
Przy BSSM gral duzo gorzej. Jego umiejetnosci wzrastaja wprost proporcjonalnie do czasu. |
Umiejętności techniczne miał wtedy lepsze. Narkotyki go zepsuły, nawet mówił, że jak ćpał to bardzo mało grał. Teraz po prostu ma więcej pomysłów, ładnie komponuje i stara się staranniej dobierac dźwięki, to jest normalne w tym wieku. Ja jednak wolałem szalonego Johna hard-rockowo funkującego jak na MM.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zibi
Site Mod
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Czw 22:14, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Poniekad masz racje, ale wtedy to bylo po prostu spoo (tzw. walenie konia). Teraz gra IMO lepiej. Aczkolwiek Mother's Milk przezywa u mnie swa druga mlodos. Pretty Little Ditty, albo Knock Me Down... ehh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Obvious
Venice Queen
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rzeszoof
|
Wysłany: Czw 22:28, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Zibi napisał: |
Poniekad masz racje, ale wtedy to bylo po prostu spoo (tzw. walenie konia). Teraz gra IMO lepiej. Aczkolwiek Mother's Milk przezywa u mnie swa druga mlodos. Pretty Little Ditty, albo Knock Me Down... ehh. |
dla mnie zawsze mother's milk będzie młode
nie wiem czemu frusciante tak nie lubi tej płyty. może nie lubi to źle powiedziane, bardziej uważa ją za nieudaną, z tego tytułu, że był jeszcze żółtodziobem i wszystko robił pod wewnętrzną presją, ale moim zdaniem jest w błędzie tak ją postrzegając, bo dźwięki, które na tej płycie z siebie wydał są niepodrabialne i ponadczasowe. szkoda, że ma taki stosunek do mm, to tłumaczy trochę dlaczego teraz nie grają z niej kawałków na koncertach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
El
Pretty Little Ditty
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:57, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Trzymi się tego, że nie robi tego co mu się nie podoba:D
Tak przy okazji, to dla mnie osobiście Fru im starszy (wiek) tym lepszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Max
Jungle Man
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Czw 23:32, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Zibi napisał: |
Poniekad masz racje, ale wtedy to bylo po prostu spoo (tzw. walenie konia). Teraz gra IMO lepiej. Aczkolwiek Mother's Milk przezywa u mnie swa druga mlodos. Pretty Little Ditty, albo Knock Me Down... ehh. |
o co chodzi z tym "spoo" i z IMO ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
QuickShowerJam
Funky Monk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Bochnia k.Kraka
|
Wysłany: Czw 23:34, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
IMO-in my opinion
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Site Mod
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Czw 23:43, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Spoo to slowo stworzone przez Franka Zappe. Znaczy gitarowe wymioty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Funky_Monks
Pretty Little Ditty
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków:)
|
Wysłany: Pią 11:13, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Przedewszystkim John im starszy tym bardziej sie stabilizuje.
Emocjonalnie jak i muzycznie.
On poprostu juz ma wyrobiony styl gry i to jest jego znak rozpoznawczy.
A MM nadal krolóje w mojej liscie:)
I BSSM tez:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Max
Jungle Man
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 12:57, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Funky_Monks napisał: |
Przedewszystkim John im starszy tym bardziej sie stabilizuje.
Emocjonalnie jak i muzycznie.
On poprostu juz ma wyrobiony styl gry i to jest jego znak rozpoznawczy.
A MM nadal krolóje w mojej liscie:)
I BSSM tez:) |
no właśnie nie. Z wiekiem nabiera nowych inspiracji,stylów,metod gry itd jego gra jest charakterystyczna juz od MM ale on dalej sie rozwija bardzo i szuka nowych rzeczy. Emocjonalnie to tak, myśle ze juz sie ustatkował.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kozic
I Don't Kill Coyotes
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnica/Wrocław
|
Wysłany: Pią 13:00, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Całe szczęście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
QuickShowerJam
Funky Monk
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Bochnia k.Kraka
|
Wysłany: Pią 13:56, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A mi sie wlasnie wydaje ze calkowicie zmienil styl od czasow MM-wtedy robil takie nieskladne melodie np solowek, jakies zwariowane krzyki z gitary wydawal, a po powrocie do red hotow po tym okresie cpania calkowicie gra inaczej-sam to nawet mowil w jakims wywiadzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Funky_Monks
Pretty Little Ditty
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków:)
|
Wysłany: Pią 14:03, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
QuickShowerJam napisał: |
A mi sie wlasnie wydaje ze calkowicie zmienil styl od czasow MM-wtedy robil takie nieskladne melodie np solowek, jakies zwariowane krzyki z gitary wydawal, a po powrocie do red hotow po tym okresie cpania calkowicie gra inaczej-sam to nawet mowil w jakims wywiadzie |
I z tym sie zgodze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
El
Pretty Little Ditty
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:41, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
I bardzo się z tego cieszę, bo to co teraz tworzy jest dla mnie po prostu zajebiste.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
indianer_wolny_czlek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 17:41, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Też się zgadzam ze szczyt umiejetnosci Johna (chyba nawet ogólnie wszystkich członków) przypadał na czasy BSSM Era. Chociaż lubię też Cali, gdzie gra bardzo ubogo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Pią 18:07, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
indianer_wolny_czlek napisał: |
Też się zgadzam ze szczyt umiejetnosci Johna (chyba nawet ogólnie wszystkich członków) przypadał na czasy BSSM Era. |
Aleś dojebał. Że niby 15 lat temu grali lepiej niż teraz? Oczywiste jest, że grają teraz lepiej technicznie, bo mają większe doświadczenie, wtedy byli młodsi i bardziej szaleni, po prostu muzyk z wiekiem staranniej dobiera dźwięki i o nie dba. A to, że ktoś po 15 gra wolniej, stara się bardziej melodyjnie, to nie znaczy, że nie potrafi zagrać tego co 15 lat temu, litości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|