Organic Anti Beat Box Band

Borderline

Ja nigdy nie przerzucam. Czasem nawet mam ochotę tylko na tą piosenkę, dopiero potem włączam płytę od początku. To tak w ramach... ciekawego wstępu Wink

Imi

Dziś zassałem ze strony [link widoczny dla zalogowanych] wersje demo Shadowsa. Zajebista sprawa. Akustyczna wersja też wymiata. Jak jeszcze nie macie to polecam. Oto dokładny link:

[link widoczny dla zalogowanych] Wink

polyester

najbardziej mi się z tych akustyków chyba Wednesday Song podoba.

Tomek

Zanim kupiłem Shadows usłyszałem akustyczne Song To Sing When I'm Lonely i wersja albumowa, po pierwszym przesłuchaniu, mniej mi sie podobała. Bardzo lubie akustyczne piosenki Johna.

Cali :D

Song To Sing When I'm Lonely akustyczna jest poprostu super, teraz ciagle ją słucham Smile

arnold88

Dobrze się złożyło, bo właśnie wczoraj nie mogąc zasnąć postanowiłem posłuchać płyt Johna dla odmiany, bo ostatnio to ciągle co innego no i na pierwszy ogień poszło Shadows. Za pierwszym razem irytowały mnie elektroniczne wstawki, bo bardziej sobię cenię dźwięk gitary, ale teraz już nauczyłem się ich słuchać, w niektórych kawałkach ujdą w 100%, a te całkowicie elektroniczne utwory też już strawię, fajny efekt stereo na słuchawkach. Ale ich nie kocham. Tak samo nie kocham głosu Klinghoffera, nie podoba mi się i chyba go nie polubię. Za to głos Johna ubóstwiam.

Imi

polyester

Josha to ja cenię najbardziej za perkusje. Szczególnie na The Will To Death

tiny_ant

QuickShowerJam

Jezu jak ja kocham Carvel...
To jest chyba moze nie najlepsza ale najbardziej dopracowana plyta johna i najbardziej mi sie podoba. -00Ghost27 ostro daje, a po Failure33 Object sluchanym na discmanie dostaje niezlej szajby. W zasadzie podoba mi sie kazdy utwor no moze poza poczatkiem Song to Sing When I'm Lonely jakos mi na nerwy dziala. No i perkusja w this cold. tak poza tym kocham ten album.

Imi

Habanero

Ta płytka też na mnie ogromne wrażenie zrobiła kiedy ją pierwszy raz usłyszałam, a było to w środę 25 lutego 2004 Very Happy

. Następnego dnia byłam niepocieszona, że trzeba iść do szkoły itd i rozstawać się z tą płytą na kilka godzin.
Zawsze wywoływała ona u mnie pozytywne uczucia, bo taka optymistyczna jest, dawała poczucie bezpieczeństwa, jak mam jakieś gorsze chwile to zawsze sobie jej słucham, żeby się do porządku przywrócić. Jest taka kojąca i kojarzy mi się z kolorem brązowym, który bardzo lubię Smile

Podczas pisania tego siedziałam sobie w pociągu, słuchałam Shadows, podziwiałam piękno polskich krajobrazów było mi doskonale (oprócz średnio wygodnych siedzeń Razz

)
A co do do wersji demo i akustycznych, to bardzo się cieszę że John je udostępnił, takie akustyczne Water to po prostu cudeńko Smile

agul

zgadzam się z przedmówcą, że ta płytka razem z "the will.." jest bardziej 'normalna'. poza tym zawiera więcej bardziej żywiołowych piosenek. jest boooska:). zdecydowanie moja ulubiona płyta johna,choć, może nie warto oceniać bo nie mam jeszcze dwoch. polecam na początek znajomości z muzyką fru:)
szcz. lubie "carvel", "song to sing when i'm lonely" [w sumie tytuł powinien być inny, bo john tam spiewa "song to play.." Wink

], "wednesday song"... w sumie.. i tak najbardziej lubię całość Very Happy

polyester

zdecydowanie moja ulubiona plyta johna to nie jest. ále najgorsza tez nie.

QuickShowerJam

Ale najbardziej przystepna. Cos jak In The Court of The Crimson King w porownaniu z reszta tworczosci KC