|
Organic Anti Beat Box Band Red Hot Chili Peppers
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hola
Jungle Man
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prawie z Piotrkowa Tryb. :)
|
Wysłany: Sob 15:13, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
wiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
dr.funkenstein
Melancholy Mechanic
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 21:02, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
na przedostatnim wygląda bardzo mizernie,jakby dalej ćpał. |
W jakims nowszym wywiadzie z nim bylo ze zdarza mu sie brac bodajze grzyby, lsd i hasz. W kazdym razie uwaza ze hery nie bierze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
indianer_wolny_czlek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 22:18, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Same psychodeliki, dobrze ze się w chemii nie babra i skonczył z opiatami czy stymulantami bo one wyzerają organizm od srodka.
Za to psylocybki, lsd i haszysz/marichuana posrzezają swiadomosc, ew. otwierają nowe wrota do percepcji, nie da sie od nich uzależnić, a pomagają w sztuce, stymulują wyobraźnię, pozwalają wiecej widziec, wiec ok. Przetestowałem swojego czasu, i wiem ze to nic groźnego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borderline
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2422
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: teraz to już WARSZAWA
|
Wysłany: Wto 22:47, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
indianer_wolny_czlek napisał: |
nie da sie od nich uzależnić |
A właśnie, że się da. To, że Ty się nie uzależniłeś (gratuluję) nie znaczy, że się nie da.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
indianer_wolny_czlek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 22:58, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiesz o czym mówisz. Nie wiesz jak działa mechanizm uzależniania.
Stwierdzenie "ale bym se zajarał trawy" to nie uzależnienie, a lsd i grzybów nawet szamac za często sie nie da. I nie bede sie kłócił tutaj z nikim kto tych specyfików nie próbował...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borderline
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2422
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: teraz to już WARSZAWA
|
Wysłany: Wto 22:59, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
A słyszałeś o czymś takim jak uzależnienie psychiczne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Site Mod
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Wto 23:03, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Psychiczne jest najgorsze, bo fizyczne jest prosciutko wyleczyc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
indianer_wolny_czlek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 23:06, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Własnie o tym mówię. O ile jeszcze marichuana moze uzależniać psychicznie ale nie trwale, zwykle chęc przechodzi po dwóch dniach, to u lsd i grzybów to niemozliwe po prostu. Ponieważ nie uruchamiaja one systemu kar/nagród zwykle jedna podróż po nich jest w pewnym sensie męcząca dla ciała i umsyłu i automatycznie zwiększa czas absencji. Mówiąc po ludzku - po silniejszych psychodelikach nie masz "ochoty na więcej".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Site Mod
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Wto 23:11, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Masz ochote na nast. dawke.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borderline
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2422
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: teraz to już WARSZAWA
|
Wysłany: Wto 23:13, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
indianer_wolny_czlek napisał: |
Własnie o tym mówię. O ile jeszcze marichuana moze uzależniać psychicznie ale nie trwale, zwykle chęc przechodzi po dwóch dniach, |
Tu się częściowo nie zgodzę, czasem po dwóch latach chęć nie przechodzi ;p
indianer_wolny_czlek napisał: |
to u lsd i grzybów to niemozliwe po prostu. Ponieważ nie uruchamiaja one systemu kar/nagród zwykle jedna podróż po nich jest w pewnym sensie męcząca dla ciała i umsyłu i automatycznie zwiększa czas absencji. Mówiąc po ludzku - po silniejszych psychodelikach nie masz "ochoty na więcej". |
Tych specyfików nie próbowałam i nie zamierzam, więc nie wiem, ale nie wydaje mi się, żeby to było tak "wezmę raz, hop, już nigdy więcej nie będę chcieć po raz drugi" ;P no chyba, że ma się po nich naprawdę niezłego "kaca" .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dr.funkenstein
Melancholy Mechanic
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 23:24, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Apropos narkotyków warto przesłuchać przed kolejną imprezą
[link widoczny dla zalogowanych]
edit: dluzsza, mocniejsza wersja:
[link widoczny dla zalogowanych]
A z doświadczenia wiem że nawet trawa uzależnia. Podobnio psychiczne uzaleznienie jest gorsze od fizycznego.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dr.funkenstein dnia Wto 23:41, 15 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Site Mod
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Wto 23:25, 15 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie podobno, a na pewno ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
indianer_wolny_czlek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 1:24, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Borderline napisał: |
indianer_wolny_czlek napisał: |
Własnie o tym mówię. O ile jeszcze marichuana moze uzależniać psychicznie ale nie trwale, zwykle chęc przechodzi po dwóch dniach, |
Tu się częściowo nie zgodzę, czasem po dwóch latach chęć nie przechodzi ;p |
Proszę, chęc zapalenia skręta to nie mus i uzależnienie. Lubicie generalizować "wszystkie narkotyki są takie same" "nie ma czegos takiego jak miekkie dragi" "uzaleznienie jest takie samo, czy grzejesz herę czy palisz jointa". A to po prostu są bzdury wierutne, i kto tak twierdzi temu bede sie smiał w twarz. Nie chodzi o to ze kogokolwiek namawiał na próbowanie. W zyciu. Ale grzybki w porównaniu z wyniszczajączą, udekorowaną codziennymi sraczkami i rzygami, wychudzającą heroiną są naprawdę niczym, powtarzam niczym.
indianer_wolny_czlek napisał: |
to u lsd i grzybów to niemozliwe po prostu. Ponieważ nie uruchamiaja one systemu kar/nagród zwykle jedna podróż po nich jest w pewnym sensie męcząca dla ciała i umsyłu i automatycznie zwiększa czas absencji. Mówiąc po ludzku - po silniejszych psychodelikach nie masz "ochoty na więcej". |
Cytat: |
Tych specyfików nie próbowałam i nie zamierzam, więc nie wiem, ale nie wydaje mi się, żeby to było tak "wezmę raz, hop, już nigdy więcej nie będę chcieć po raz drugi" ;P no chyba, że ma się po nich naprawdę niezłego "kaca" . |
Nawet nie wiesz jak często tak jest, nie masz pojęcia jak wiele osób poprzestaje na jednym razie uznając trip po grzybach za cos "fajnego, ale zeby często to nie, moze kiedys jeszcze". Po lsd nigdy nie ma czegos takiego jak po działce koki, gdzie łapiesz sie na tym, ze od czasu intoksykacji jedyne o czym myslisz to o następnym razie, skad tu skołować 160 złociszy za kilka grudek cracka, i nie obudzisz sie nigdy w pustym mieszkaniu bo sprzedałes wszystkie meble zeby znów poczuc sie jak młody bóg. To nie ta liga. Psychodeliki są ciekawym, pouczającym doswiadczeniem, i uwierz mi, wiele razy miałem tak, ze choc faza była fajna to do niej nie wracałem, a przerabiałem wieeele róznych srodków, z których niektóre masz nawet w chałupie i byś w zyciu nie pomyslała ze mozna się nimi naćpać. Nie chcę wyjsc tutaj na jakiegos eksperta, ale mam dośc duze doswiadczenia, zwłaszcza z psychodelikami, wiec co nieco wiem. Było tego duzo, a mimo to nie zostałem cpunem, choc wiem ze mam naturę skłonną do uzależnien i wiem, mam pewnosc, jak bym cyk cyk, ze gdybym spróbował hery to bym się po prostu zaćpał na smierc. Psychodeliki są jak kolejki górskie czy inne cuda wesołych miasteczek, przejechac się mozna, kupa frajdy, ale raz się smigniesz i nie masz potrzeby dniami i nocami bujac sie na karuzeli łancuchowej. Tak to chyba najtrafniejsze porównanie. Tylko ze psychodeliki dają ci doswiadczenie duchowe, taka róznica. To nie takie gówno jak opiaty, po których mozesz po prostu nic kompletnie nie robić, a rozpieprzyc się na podłodze i tak lezec w bezruchu cały dzien. To nie takie gówno zeby nie dało się bez niego normalnie funkcjonować. To nie takie gówno, ze po pewnym czasie zaczynasz liczyc czas jako przerwy w kolejnych działkach. I wreszcie to nie takie gówno gdzie jedyne co myslisz to jak zdobyć kasę na nastepne przygrzanie.
Moze i te moje wypociny brzmią smiesznie, ale przezyłem swoje, i wiem jak jest.
A uzaleznienie psychiczne i fizyczne są tak rózne ze nie ma sensu ich porownywać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hola
Jungle Man
Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prawie z Piotrkowa Tryb. :)
|
Wysłany: Śro 11:54, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
ja mam nadzieje ze nigdy po nic z tych rzeczy nie siegne..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Site Mod
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Śro 14:11, 16 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie mowmy nigdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|