Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
herm
Skinny Sweaty Man
Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ten zachwyt?
|
Wysłany: Wto 1:13, 08 Sie 2006 Temat postu: Nagrywanie... |
|
|
Sprawa nagrywania może być banalnie prosta, wszystko zależy od tego jak bardzo dobre brzmienie chcemy uzyskać.
Do nagrywania pomysłów w domu spokojnie wystarcza darmowy program AudaCity. Jest to idealne rozwiązanie do szybkiego rejestrowania dźwięku z karty muzycznej. Posiada szereg narzędzi np. odszumiacz, który spisuje sie całkiem nieźle. Jest to o wiele lepszy popmysł niż analogowy czteroślad, chociaż ten ma jeszcze swoich fanów.
Sprawa komplikuje sie gdy chcemy nagrać cały zespół. Tu już nie wystarcza AudaCity i trzeba sięgnąc po bardziej profesjonalne narzedzia. Jeszcze do niedawna do skaładania ścieżek używaliśmy Magix Music Maker 9 deluxe. Nawet niezły program, ale ma jedną wielką wadę- nie da sie ciąć ścieżek. Aby to zrobić trzeba przejśc do innego programu co znacznie wydłuża czas składanie utworu. Jakiś czas temu wpadł mi w ręce Magix Studio Maker 2005 i mysle, że to optymalne rozwiązanie na początek. Ma setki narzędzi do obróbki dźwięku i możliwośc instalowania wtyczek VST, co znacznie powiększa możliwości programu (np. symulacje wzmacniaczy lampowych). Poza tym obsługa jest intuicyjna i nie wymaga takich przygotowań teoretycznych jak np. w Pro Tools.
Gitary zawsze nagrywalismy z miktoronu podłączonego pod mikser lub wyjście liniowe. Podłączenie gitary bezpośrednio pod karte strasznie psuje dźwięk, nawet najlepsza gitara brzmi ochydnie (nawet symulacja głośnika z piecyka tak podłączona daje fatalny efekt). Najlepiej brzmiało gdy do piecyka przykładaliśmy mikrofon podłączony pod wyjście linowe w karcie. Tą metoda można dograc bas i klawisze. Do nagrania perkusji potrzebnych jest kilka mikrofonów (nasz bębniarz uprał się, że chce perkusje nagraną sereofonicznie... ehhhh...) rozstawionych odpowiednio. Myśle, że 4 miktofony w zupełnści by starczyły, tylko problem jest w tym, że muszą być to miktofony o specjalnych parametrach. Ze zwykłych cieżko wycisnąć głeboki dźwięk centrali. Na razie nagrywamy na 2 mikrofony ustawione na środku pomieszczenia. Dźwięk jest chujowy ale da sie go później troche podrasować.
Po co to wszystko napisałem?
Chciałbym dowiedzieć się czy moze coś robie źle, moze jest jakiś lepszy sposób na nagranie instrumentów, moze są jakies lepsze programy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Turkish
Pretty Little Ditty
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:45, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
nie wiem gdzie napisac to nastepne laickie pytanie ale jezeli jest to temat o nagrywaniu wiec to chyba tutaj mianowicie jak podlaczyc piecyk do kompa zeby mozna bylo nagrywac to co sie gra heh wstyd takie pytania pisac ale probowalem i jakos mi sie nie udawalo dzieki z gory za pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:49, 11 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Podłożyc mikrofon pod piecyk - najprostszy sposób. Potem jakiś program, herm o tym pisał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arnold88
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:00, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ja zrobiłem rozpoznanie parę dni temu . Podłączenie gitary bezpośrednio do karty dźwiękowej w komputerze - porażka. Pomyślałem - zrobię trikasa i do wejścia słuchawkowego w piecyku dam kabel i podłączę to pod kartę, łudziłem się że będzie fajnie. Zostaje mikrofon stawiany przy wzmacniaczu, można próbować z odległością, coś tam zawsze da pogrzebanie we właściowściach, ale ja kartę mam cieniutką (blask miała kilka epok temu) no i głośniczki komputerowe, już chyba prostszych być nie może, ale wcześniej ani muzyki na kompie nie słuchałem ani filmów itp, no i do tej karty takie w zupełności wystarczały, z tym że teraz jak sobie nagrywam z czystego kanału to jak za bardzo przyłożę to się przester tworzy, a sam przester brzmi nieładnie. Ale płyty nie nagrywam to nie będę inwestował
A teraz moje pytanie: Jak w Coll Edit Pro zrobić tak, że załaduję muzykę z pliku i w czasie rzeczywistym chcę do niej się dograć właśnie przez mikrofon, tzn puszczam ten kawałek, słyszę go no i mogę dogrywać. Kombinowłem trochę z tymi multitrackami ale nie mogę znaleźć rozwiązania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
indianer_wolny_czlek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1922
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 15:04, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ładujesz tą muzyczkę do której chcesz sie dograc na jakis dowolny track, powiedzmy ze track 1. W tracku nr 2 czy jakimkolwiek pustej sciezce (w CEP jest chyba tylko 4) zaznaczasz opcję "R" na czerwono, czyli wskazujesz ze ta sciezka będzie nagrywała dzwięk z wejscia karty. Potem już tylko w dolnym panelu kliknąc na czerwona kropkę i jedziesz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arnold88
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:26, 12 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
W Coll Edit Pro jest 128 tracków, tylko że na raz w oknie mieszczą się cztery i trzeba sobie przesunąć.
A do takiego stanu doprowadziłem, pierwszy track miałem wsadzony z pliku, na dole też miałem już nagraną ścieżkę ale co dalej ? Zapisać wtedy idzie sesję, a ja bym chciał mp3. A jak kliknę przełącznik z multi session na pojedyncze to wtedy się zapisuje albo tylko to dograne albo załadowany plik A raz jeszcze zrobiłem tak że to co dogrywałem było podmieniane za to co w tym czasie grało w pliku. Cholera, jakiś ciemny jestem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|