Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Kto był/jest wokalistą wszechczasów |
Elvis Presley |
|
3% |
[ 1 ] |
Freddie Mercury |
|
45% |
[ 14 ] |
R.J. Dio |
|
0% |
[ 0 ] |
Robert Plant |
|
6% |
[ 2 ] |
Ian Gillan |
|
0% |
[ 0 ] |
Bruce Dickinson |
|
0% |
[ 0 ] |
INNY (Rob Halford, Antek,Layne Stanley, Gilmour- jak kto woli :D) |
|
45% |
[ 14 ] |
|
Wszystkich Głosów : 31 |
|
Autor |
Wiadomość |
smoku
Lovely Man
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 21:46, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Wilqu napisał: |
smoczek napisał: |
głupie pytanie...wiadomo że Freddie....pozostali są przy nim słaaabi |
przy Pavarottim z najlepszych lat Mercury tez jest slaaaby ; ) |
pod warunkiem że mówimy o najsłabszym okresie Freddiego...to może tak
a nawet jeżeli chodzi o spiew operowy, to watpie że Pavarotti zaśpiewałby Barceolona tak jak Freddie....prędzej grubas padłby na serce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
tyciu
The Real Red Hot!
Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 2039
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Pon 21:49, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Lepiej pasc na serce niz umrzec jak Freddie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilqu
Funky Monk
Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 1131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: wilqu
|
Wysłany: Pon 21:54, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Chyba gluchy jestes. W Barcelonie to nawet Caballe rozbila Mercurego w trzy dupy. On ma skale i warunki, ale technicznie nie dorownuje czolowym spiewakom operowym. Z reszta przeciez gdyby byl tak dobry to spiewal by w operze a nie w zespole rockowym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Pon 22:32, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
A gdzie James Brown?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom_my
Venice Queen
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dobczyce
|
Wysłany: Pon 22:52, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
za Plantem przemawiają jeszcze inne mocne argumenty, np. to że jest fajniejszy, lepszy i pieknie gra na harmonijce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borderline
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2422
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: teraz to już WARSZAWA
|
Wysłany: Pon 23:00, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
A gdzie Marek Grechuta?
Lou Reed też fajny... no dużo jest dobrych wokalistów. Trudno jest wybrać najlepszego. I trudno to obiektywnie zrobić .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:01, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Zapomniałem napisać, że Presleya też bardzo lubie, ale wokalistą wszechczasów bym go nie nazwał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wilqu
Funky Monk
Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 1131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: wilqu
|
Wysłany: Pon 23:17, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Borderline napisał: |
Lou Reed też fajny... |
Uwielbiam. Ale spiewac w ogole nie potrafi, wiec to chyba nie ten temat podobnie jak Bob Dylan ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magic Johnsson
Skinny Sweaty Man
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: Pon 23:20, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ja to mam duużo ulubionych wokalistów...Gilmour,Morrison,Bob Marley,Kiedis,Cobain...Ale i tak oni wszyscy nie mogą równać się z...Michałem Wiśniewskim
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissPsychoSexy
Nobody Weird Like Me
Dołączył: 09 Lip 2006
Posty: 882
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Pon 23:44, 28 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Freddie napewno, Axl Rose, Gilmour, Plant, Brown, Tyler, Sting...ale ja np. też bardzo lubię takie wokale w stylu Jay Kay'a z Jamiroquai czy Princa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tom_my
Venice Queen
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dobczyce
|
Wysłany: Wto 0:49, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
wiele osób wymienia Gilmoura, a nikt Watersa, a jak dla mnie ten drugi jest conajmniej tak dobry jak David, może nawet lepszy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przemek87
Pretty Little Ditty
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jędrzejów
|
Wysłany: Wto 11:52, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie piszcie gdzie ten, gdzie tamten bo miejsce w ankietach jest ograniczone. Trudno nie docenić Antka jak rozwinął sie jako wokalista przez 20 lat ,ale do największych typu Plant, Mercury nie ma startu. I mówię to jako fanatyk RHCP.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Borderline
Administrator
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2422
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: teraz to już WARSZAWA
|
Wysłany: Wto 12:54, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Tom_my napisał: |
wiele osób wymienia Gilmoura, a nikt Watersa, a jak dla mnie ten drugi jest conajmniej tak dobry jak David, może nawet lepszy. |
Mhm, odnoszę to samo wrażenie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arnold88
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:50, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Nie lubię takich zabaw/rankingów ale co tam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:51, 29 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
A ja nie lubie takich porównań jak Merucry i Pavarotti
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|