Organic Anti Beat Box Band

weasel flejtuch

Co o nich powiecie? Osobiscie kiedys bylem ich wielkim fanem i do dzisiaj bardzo lubie ich pierwsze plyty (Buddha, Ceshire Cat no i wczesne dema) takie proste i wesole granie. Poziej od plyty Dude ranch ich granie zaczelo sie troche jebac ale jest zjadliwe. Szkoda troche, ze po plycie Enema of the state zaczeli juz za czesto pokazywac sie w vivie (oczywiscie ta plyta jest dobra). Pozniejsze plyty moge spokojnie ominac Wink

Tomek

Pewnie zaraz będzie fala krytyki, ja narazie nie krytykuje, bo słabo znam, raczej nie przepadam za takim pop-punkowym ładnym śpiewaniem (głos), ale jak mówisz, że te starsze płyty były ok, to poleć jakieś tytuły, a najlepiej coś wrzuć. Posłucham i powiem co sądze.

weasel flejtuch

No bo w sumie to jest pop punk, i na starych plytach jest to samo pedalskie spiewanie ale jakos mam do tego sentyment Smile

(ogolnie nie lubie tego typu muzyki no moze z malymi wyjatkami) a polecic moge ze starego stylu np "Touchdown Boy" "Point Of View" "Carousel" z pozniejszej plyty np "Aliens Exist" "Dumpweed" watpie zeby komukolwiek kto nie sluchal Blinka sie to spodobalo Wink

Sir_Pater_Sexy

Poprostu jest to (głównie) muzyka robiona dla"jaj".grają taki sofcik, teksty w większości nie są zbyt głębokie...ale taka kapela jest chyba potrzebna...osobiście jestem neutralny wobec nich

indianer_wolny_czlek

Moim zdaniem nie róznią sie niczym od np. TH, po prostu muzyczna kurwa.

Zibi

Oj, moze chcieli po prostu poderwac gorace szesnastki, respekt!

Aspiniou

bartek_wegorek

indianer_wolny_czlek

Kurwa, szczescie ze jak ja miałem 13-14 lat to nie było jeszcze tego syfu typu Limp Bizkit, LP, Blinki, Sumy 41 i te inne

bartek_wegorek

Ja Limp Bizkit bardzo lubie. W latach 2001-02 byli dla mnie tym czym RHCP są teraz.

Gold Digger

Limp Bizkit...szacuneczek.
a co do Blinka to może z dwie piosenki są dobre.stawiam ich na tym samym muzycznym poziomie(czyli zerowym) co Grin Deja i Tokio Burdel.
taie pierdzielenie od rzeczy,nic szczegolnego do muzyki nie wnoszą.

polyester

swoją drogą też Limp Bizkit kiedyś dużo słuchałem i nie będę ich beształ na pewno. Blinka też nie będę, choć nie zachwycałem się tym nigdy, ale neutralne podejście mam. A piosenkę jedną nawet lubie co się nazywa "Adams Song" chyba

Tomek

Limp Bizkit kiedys lubiałem, teraz uważam, za zespół z niezłymi pomysłami, ale nie podobają mi sie już, czasem wspomne, sentyment..

Indianer żył w lepszych czasach (muzycznie).

Nie lubie Blinka, ale stawiać ich na równi z TH to przesada, coś tam jednak grają, może faktycznie chcieli wyrywać 16tki i im sie udało cuś osiągnąc, a nie tak jak TH, wypromowani na siłe. TH jest na samym dnie, nizej sie nieda.
A GD bym postawił jeszcze dużo wyżej niż Blink (to nie znaczy, że bardo wysoko).
A Wy tak wszystko co Wam sie nie podoba do jednego wora. Ignoranci Razz

Borderline

Ja lubię ich teledysk do "All the small things".
Ale generalnie dziwne są te zespoły z numerkami w nazwach...

bartek_wegorek