Organic Anti Beat Box Band

bartek_wegorek · Wysłany: Sob 19:33, 04 Mar 2006 Temat postu: Hillel Slovak

Hillel Slovak (13 kwietnia 1962 – 25 czerwca 1988) był oryginalnym gitarzystą Red Hot Chili Peppers.

Hillel urodził się w Haifie w Izraelu. Jego matka miała na imię Esther i była osobą która przetrwała zagładę żywdów, pochodziła z Polski. Ojciec także przetrwał zagładę, pochodził z Jugosławi. Rodzice Hillela przeprowadzili się do Queens kiedy Hillel miał 3 latka a następnie do Californi w 1967 roku. W Fairfax High School, nauczył się grać na gitarze. W tym samym czasie poznał Anthonego i Flea którego nauczył grać na basie. Stworzyli zespół o nazwie Tony Flow and the Miraculously Majestic Masters of Mayhem i w 1983 roku zmienili nazwę na Red Hot Chili Peppers. Hillel tak jak i Anthony bardzo szybko uzależnił się od heroiny. Hillel opuścił Red Hot Chili Peppers dla projektu What Is This? Stwierdził, że nie jest w stanie nagrywać z Red Hot Chili Peppers w roku 1984.

What Is This? się szybko rozpadł i Hillel był wstanie nagrać "Freaky Styley" a później "The Uplift Mofo Party Plan". Piosenki "Skinny Sweaty Man" i "No Chump Love Sucker" zostały napisane o Hillelu jeszcze zanim zmarł przez przedawkowanie heroiny 25 czerwca 1988.

Następnie przyszedł John Frusciante z którym zespół zadedykował Hillelowi 2 utwory "Knock Me Down" i "My Lovely Man" gdzie został nazywany: "Slim Bob Billy", "Slim", lub"Huckleberry".

Hillel jest pochowany w Mount Sinai Memorial Park Cemetery w Hollywood.

Max · Wysłany: Sob 19:35, 04 Mar 2006 Temat postu:

Ciekawostka. Dziadek Hillela był chyba polskim żydem i ma tutaj grób swój

Tomek · Wysłany: Pią 16:34, 10 Mar 2006 Temat postu:

Tak, jakiś żydowski cmentarz, tylko niewiadomo gdzie (no chyba, że wiesz)

I wiesz może czy ten dziadek był ze strony jego matki czy ojca? Slovak - Słowak... hmmm

FruJenny · Wysłany: Pią 20:35, 10 Mar 2006 Temat postu: Re: Hillel Slovak

"Jego matka miała na imię Esther i była osobą która przetrwała zagładę żydów, pochodziła z Polski." pewnie ze strony matki Razz

tonik · Wysłany: Sob 15:35, 11 Mar 2006 Temat postu:

Tomek · Wysłany: Sob 15:56, 11 Mar 2006 Temat postu:

To poszukaj, jak każdy przeszuka żydowskie cmentarze w okolicy to może znajdziemy Laughing

Max · Wysłany: Sob 21:40, 11 Mar 2006 Temat postu:

We Wrocławiu na cmentarzu żydowskim leżą:

babcia Olivii Newton- Johnes

dziadkowie Monicy Lewinsky

arnold88 · Wysłany: Pią 19:03, 17 Mar 2006 Temat postu:

Ja myślałem że całe MM było zadedykowane Hillelowi...A był jeszcze wymieniany choćby w Get and Jump, zarówno imiennie, jak i wspomnianym Slim Bob Boogie.

bartek_wegorek · Wysłany: Pią 19:12, 17 Mar 2006 Temat postu:

arnold88 · Wysłany: Pią 19:15, 17 Mar 2006 Temat postu:

A rzeczywiście, racja, racja, sorki.

Aniula

wychodzi na to ze dosc konkretnie sa powiazani z polska. noo.. co sie czyta to tego co raz wiecej jest. to cieszy :P

Stirlitz

Funky_Monks

Ja zrobie prawie off topa.
Oglądałam dzis video z koncertu w Amsterdamie (wtedy gdy Anthony miał na sobie taką teczową spudniczke) i potem udzialali wywiadu.
Reporter zapytał o Hillela, Anthony mowił ze go kocha i bardzo mu go brakuje, opowiadał tez dlaczego umarł.
Flea wtedy objął Anthka.
Potem zapytali Flea czy chce cos dodac.
Ze łzami w oczach wykrztusił ze bardzo za nim teskni i bardzo go kochał.
To jedyne nagragnie ktore i mnie wzruszyło do tego stopnia ze płakałam bardziej niz oni.
Szkoda Hillela...

Borderline

A propos cmentarzy, znaleźliście już coś? Jak nie to w Krakowie mamy ze 2, mogę pójść i poszukać Razz

.

A ktoś mi niedawno powiedział, że Hillel jest do dupy bo nie potrafił grać tak jak John teraz... jakby nie wiedział, że za czasów Hillela RHCP grało zupełnie inaczej niż teraz. Nie martwcie się, rzeczona osoba została już zlinczowana Wink

.

bartek_wegorek