Organic Anti Beat Box Band

Rotfl

Jak już napisałem - to jest tylko i wyłącznie MOJA subiektywna opinia i nie mam zamiaru się nikomu z niej spowiadać Wink

Po prostu taka muzyka, jaką teraz grają mi nie leży i lepiej "wchodzi" mi zabójcze połączenie funku z punkiem za czasów Hillela Wink

Mam już "ukierunkowane" upodobania muzyczne, a te z plyt BTW czy SA odbiegają od moich "norm".

Amen

arnold88

Ale jak sam mówisz, masz tam kilka kawałków fajnych na nowszych płytach. Z tego się cieszę Wink

El Mojsze

Mi się wydaje,że nazwanie tych płyt "śmieciem" to trochezbyt mocne okreslenie, ale szanuje Twoje zdanie, bo kazdy ma inne gusta:)
Hehe, ciekaw jestes co sądzisz o płytach popwych gwiazdeczek Very Happy

A wracajac do RHCP, z Twoich postów wynika,że Twoja przygoda z RHCP zaczeła się od czasów Hillela ,więc to uzasadnone ,ze wolisz płyty zespołu tworzone za jego zycia Smile

aniloratka

Jak by na to spojzeć z perspektywy to słucham RHCP od zawsze Smile

( a przynajmniej od under the bridge - nie jestem na tyle stara, żeby z siebie pamiętać starsze czasy Smile

) ale tak na serio zainteresowałam się nim od Stadium Arcadium
w ankiecie zagłosowałam na BSSM choć bardzo lubie płyty takie jak Californikation BTW i SA ale chyba jestem w mniejszości Rolling Eyes

jestem na takim etapie, że nie potrafię spojżeć na ich dokonania krytycznie... Confused

i kocham wszystko Very Happy

ale myslę, że jeszcze bardziej się narażę jeżeli napiszę, że wolę red hotów z czsów po BSSM Cool

Ryba

Jak dla mnie nie ma jeszcze najulubieńszej płyty.Każda się czymś różni i nie potrafię ich do siebie porównać.Po każdą sięgam tak samo chętnie.

A zresztą po co się męczyć i wybierać?

indianer_wolny_czlek

mnie nie zmęczyło przyznanie tytułu dla besesemki.

Borderline

Podanie ulubionego tytułu raczej nie powinno nastręczać trudności. W końcu sami wiemy, co nam się najbardziej podoba Cool

.

Oxala

ja tutaj tez problemu nie widze. bssm. z solowymi johna jest juz inaczej, bo sa moze rózne stylistycznie ale poziom wszystkie mają wysoki.

Good time girl

generalnie twórczość solowa Johna jest bardziej stabilna... tam przeciez nie zmieniano gitarzysty. styl nie jest aż tak różnorodny. przecież takie BSSM (na które zagłosowałam od razu Very Happy

) jest w znacznym stopniu inne niż SA czy choćby by the way. te płyty są po prostu w różnych klimatach muzycznych, uczuciowcyh, itd. itp. dlatego trudno je oceniać, bo trudno je porównywać.

Ryba

Oxala

nie wyobrazam sobie takiej mozliwosci.

Borderline

Ani ja

Zibi

Bo taka mozliwosc nie istnieje.

aniloratka

a ja tak

bo w moim przypadku właśnie tak jest Wink

Zibi

Klamiesz.