|
Organic Anti Beat Box Band Red Hot Chili Peppers
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
smoku
Lovely Man
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 13:43, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Recenzja z megafon.pl
"Nie, nie i jeszcze raz, a nawet po stokroć nie. Tak brzmi odpowiedz na pytanie, czy podoba mi się nowy album grupy Red Hot Chili Peppers.
Z wszech miar starałam się do "Stadium Arcadium" nie uprzedzać, chociaż powody mnożyły się z każdymi docierającymi z obozu amerykańskiego kwartetu wieściami. Nie odstraszyły mnie gabaryty wydawnictwa (dwa krążki, "Jupiter" i "Mars", czyli łącznie zabójcza liczba 28 utworów), ani wróżące koniec szaleństw plany Anthony'ego Kiedisa, który zapragnął się ustatkować. Mimo wszystko w swej skrajnej naiwności ufałam, że nagrywając takiego kolosa, pracując z Rickiem Rubinem panowie jednak mieli jakiś cholernie dobry pomysł. I co? I guzik.
Przebrnięcie przez całość materiału jest męczarnią, którą można porównać chyba tylko z nieustannym obcowaniem przez miesiąc wyłącznie z płytami zespołu Bon Jovi. Wysłuchanie dzieła Red Hot Chili Peppers wymaga od słuchacza sporego wysiłku. No chyba, że ktoś ma ochotę na gigantyczną porcję miałkich, zwyczajnych piosenek z dość chwytliwymi, acz tandetnymi refrenami, które niejednokrotnie psują obiecujące zwrotki ("Tell Me Baby", "So Much I").
Królują śpiewno-rzewne chórki i solówki Johna Frusciante, które po kilku "kawałkach" po prostu zaczynają męczyć i nużyć. Niestety, gros kompozycji boleśnie rozczarowuje swoją nijakością. Jednak taki ogrom muzyki musi przecież skrywać coś dobrego. I owszem, tak jest. W miarę bronią się "numery" funkowe, czy raczej funkujące - jak "Hump de Bump", gdzie do "głosu" dopuszczany jest niezawodny bas Flea i utęsknione trąbki. Dęciaków miło także posłuchać w surowym i ostrym (jak na możliwości tego albumu) nagraniu "Torture Me". Na szczególne wyróżnienie zasługują jednak "C'mon Girl" z tanecznym drygiem, a przede wszystkim połamane rytmicznie "Turn It Again", gdyż oba utwory stanowią dowód na to, że członkowie Red Hot Chili Peppers potrafią napisać świetny refren. Ciekawie wypada ponadto utrzymany w rockowym klimacie rodem z lat 70. "Readymade" oraz absolutnie rasowy "Storm In A Teacup" (takie RHCP właśnie kochamy). Nawet wśród spokojniejszych piosenek pojawia się perełka w postaci kruchej "Hard To Concentrate" czy dźwięcznej "We Believe". Trochę to jednak za mało jak na 28 sztuk.
Bynajmniej nie spodziewałam się, że kapela powróci do tłustego, punkowo-funkowego brzmienia. Krążki "Californication" i "By The Way" pokazały, że panowie obrali nieco inną drogę i z owym faktem się pogodziłam. Boli jednak, że "Stadium Arcadium" wypełnia masa "kawałków" znacznie poniżej możliwości grupy. A wystarczyłoby, aby band zrezygnował z podwójnej formuły wydawnictwa i nieco podrasował kilka najbardziej soczystych nagrań - wówczas mielibyśmy do czynienia z powrotem giganta. A tak, pozostaje zaprogramować odtwarzacz na owych kilka wyróżniających się kompozycji i z nich skompilować własny, dobry longplay."
niestety pod kilkoma względami ma ta pani racje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bartek_wegorek
The Real Red Hot!
Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 3949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Mysiadło
|
Wysłany: Pią 13:54, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
To prawda. Nie słucham praktycznie w ogóle albumu po całości, robiłem to przez pierwsze 3 dni. Całość jest ciężka do zgryzienia na raz, chyba, że coś się porabia a płytka leci w tle, ale tak usiąść i zacząć się wsłuchiwać to trochę nie potrafię. Ja jednak lubie jak albumy są utrzymane od początku do końca w jedej konwencji, wtedy tworzy się fajny klimat (patrz BSSM) a tak trzeba sobie wybrać swoje perełki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
smoku
Lovely Man
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 13:58, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
bartek_wegorek napisał: |
To prawda. Nie słucham praktycznie w ogóle albumu po całości, robiłem to przez pierwsze 3 dni. Całość jest ciężka do zgryzienia na raz, chyba, że coś się porabia a płytka leci w tle, ale tak usiąść i zacząć się wsłuchiwać to trochę nie potrafię. Ja jednak lubie jak albumy są utrzymane od początku do końca w jedej konwencji, wtedy tworzy się fajny klimat (patrz BSSM) a tak trzeba sobie wybrać swoje perełki. |
popieram
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ands
Melancholy Mechanic
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 306
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:01, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
ja tak obecnie robie czasem z 1 plytka, a 2 po prostu nie moge calej na raz przesluchac, wymiekam zawsze na 5 kawalku(if bodajze) a tak to wybieram pojedyncze dobre kawalki do sluichania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
irfan
Pretty Little Ditty
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:14, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Niestety ma racje, ale mysle, ze kazdy wybral by inne kawalki na album. Nie wierze, ze gdyby zespol mial zrobic album z np. 14 kawalkami , to wybralby tylko te dobre ...wpladlo by kilka gorszych i kilka lepszych, a reszta swietnych piosenek poszla by na single. Wiec sa tego i dobre strony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:15, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja ciągle trawie ten album, naprawde wspaniały. Przewijam tylko 2 kawałki - If i Hard To Concentrate, najcieńsze moim zdaniem. Zamiast nich umieściłbym Whatever We Want i Lately
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zibi
Site Mod
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 1700
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pią 17:25, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja slucham calej jak leci, bez przewijania.
Readymade zacniaste, ale troche nie w stylu RHCP.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arnold88
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1559
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:27, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
bartek_wegorek napisał: |
...chyba, że coś się porabia a płytka leci w tle... |
Ja tak nie potrafię w przypadku Peppersów - zbyt mnie absorbują. Radio może sobie być, ale jak puszczą kawałek Chili Peppers to przerywam wykonywaną czynność, po prostu nie mogę się skupić na czymś innym słuchając Red Hot...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
smoku
Lovely Man
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 17:49, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
arnold88 napisał: |
bartek_wegorek napisał: |
...chyba, że coś się porabia a płytka leci w tle... |
Ja tak nie potrafię w przypadku Peppersów - zbyt mnie absorbują. Radio może sobie być, ale jak puszczą kawałek Chili Peppers to przerywam wykonywaną czynność, po prostu nie mogę się skupić na czymś innym słuchając Red Hot... |
w sumie tez tak mam
no ale jednak zdarza się ze przy jakimś słabszym kawałku odlatuje...w inne strony
czytaliscie ten wywiad?:
[link widoczny dla zalogowanych]
jak przeczytalem ze "if" to ciezki numer funkowy to niewiedzialem co mam myślec...cos mi sie zdaje ze albo sie polewaja...albo jakis bład
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chilipepper19
Little Pea
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: Zewsząd
|
Wysłany: Pią 18:51, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ale jednak Jupiter jest lepszy niz Mars ...........(takie krótkie przemyślenie:)
)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
smoku
Lovely Man
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 18:55, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Chilipepper19 napisał: |
Ale jednak Jupiter jest lepszy niz Mars ...........(takie krótkie przemyślenie:)
) |
no pewnie ze jest lepszy...wywaliliby tylko hey i strip my mind a z marsa dali storm in teacup, turn it again, desecration smile, dorzucili whatever we want i byłby super cidik....no ale cóż
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
adiva
Little Pea
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Pią 21:56, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Eh a ja juz dawno wyselekcjonowałam ulubione kawałki
Płytka wypalona i słucham tylko tych "z jajcem"
Ale jeśli mam być szczera chłopaki dobrze zrobili ze wydali tyle kawałkow na raz...Teraz mamy w czym przebierac, wybierac, marudzic, chwalic itd itp..
W TR John mowi wyraznie ze wczesniej decydowali przy 30 otworach ktore maja byc na płytce i to było trudne..Umieszczali je potem wśród stron B singli i co???I okazywało sie ze sa o niebo lepsze od tych umieszczonych na albumie...(mówie tu o BTW)
Teraz wrzucili wszystko razem...A krytykom sie nigdy nie dogodzi...
Bede ich bronic bo łatwo krytykowac a trudniej samemu cos nagrac i wydac... :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aspiniou
Funky Monk
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 1485
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Poznań City
|
Wysłany: Pią 22:14, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
smoczek napisał: |
...wywaliliby tylko hey i strip my mind a z marsa dali storm in teacup, turn it again, desecration smile, dorzucili whatever we want i byłby super cidik.... |
Hehehe...znasz stare powiedzenie :
Gdyby babcia miała chuja, to byłaby dziadkiem?
Nie mow że gdyby umiescic to tu, a tamto tu i tam i ówdzie byłoby lepiej. RHCP (albo Warner) tak zdecydowali, że będzie tak, to niech będzie tak jak jest. Wg mnie jest dobrze. Dla mnie obie płyty są super, bez żadnych tam przestawianek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tomek
Funky Monk
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:02, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
smoczek napisał: |
no pewnie ze jest lepszy...wywaliliby tylko hey i strip my mind a z marsa dali storm in teacup, turn it again, desecration smile, dorzucili whatever we want i byłby super cidik....no ale cóż |
Hey... ciekawy, ale nudny. Ale Strip My Mind jest wspaniały, okropnie mi sie spodobał, wracam codziennie ze szkoły i śpiewam "Arthur J did indicate..."
A pod prysznicem śpiewam Warlocks i Hump de Bump
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
smoku
Lovely Man
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 23:06, 12 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Capo napisał: |
smoczek napisał: |
...wywaliliby tylko hey i strip my mind a z marsa dali storm in teacup, turn it again, desecration smile, dorzucili whatever we want i byłby super cidik.... |
Hehehe...znasz stare powiedzenie :
Gdyby babcia miała chuja, to byłaby dziadkiem?
Nie mow że gdyby umiescic to tu, a tamto tu i tam i ówdzie byłoby lepiej. RHCP (albo Warner) tak zdecydowali, że będzie tak, to niech będzie tak jak jest. Wg mnie jest dobrze. Dla mnie obie płyty są super, bez żadnych tam przestawianek. |
bede tak mówił bo to jest forum i mam prawo wyrażac tu swoją opinie/krytyke
i moge sobie napisac jak ja wyobrazalbym sobie ten album
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|